Szkolna kucharka podała dzieciom ciastka z marihuaną. Dzieci trafiły do szpitala
W Lincolnshire w Anglii mieszka 61-letnia Lesley Collins, która jest kucharką w szkolnej stołówce. Kobieta dodała do przygotowywanych ciasteczek niecodziennego składnika. Następnie podała je czwórce dzieci, które trafiły do szpitala.
1. Ciasteczka z marihuaną
Kobieta cierpi na dolegliwości psychiczne, najprawdopodniej depresję. Dlatego w celach łagodzenia objawów choroby w domowym zaciszu paliła marihuanę i przygotowywała tzw. "space cakes". Właśnie takimi ciasteczkami poczęstowała czwórkę dzieci w wieku 12-13 lat.
Kucharka podeszła do dzieci, otworzyła torbę pełną ciastek i pozwoliła im się częstować smakołykami.
Po upływie kilkunastu minut dzieci zaczęły się źle czuć, pojawiły się też zawroty głowy i mdłości. Rodzicom powiedziały, że to chyba przez dziwne ciastka, które dostały od nieznajomej pani. Opisywały również, że ich smak był nieco dziwny.
Zobacz także:
2. Dzieci trafiły do szpitala
Dzieci zostały przewiezione do szpitala. Szpital o zdarzeniu powiadomił policję, której udało się zatrzymać samozwańczą babcię, która wciąż znajdowała się w lokalu. 61-latka przyznała, że poczęstowała dzieci ciasteczkami z marihuaną.
Dodaje również, że nie planowała tego, a wypieki przygotowuje wyłącznie dla siebie. Tłumaczy, że wypiła zbyt dużo alkoholu, co w połaczeniu z lekami które zażywa spowodowało u niej dziwne zachowanie. Kobieta ma wyrzuty sumienia i jest załamana z powodu swojego postępowania.
Zobacz także:
"To, co zrobiłam jest naprawdę straszne. Nie mam pojęcia, jak mogłam zrobić coś tak nieodpowiedzialnego. Byłam pijana."
W domu "Cookie Lady", jak nazwaly ją angielskie media, znaleziono zapas ciastek domowej roboty, w których składzie znajdowała sie marihuana. Sąd wymierzył Lesley Collins karę pozbawienia wolności na 6 miesięcy.