Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd

Samotność w ciąży

Avatar placeholder
19.12.2013 14:47
Samotność w ciąży
Samotność w ciąży

Ciąża to piękne chwile w życiu kobiety, ale jednocześnie wielkie wyzwanie. Dobrze, kiedy czas oczekiwania na dziecko można dzielić z partnerem, kiedy można porozmawiać o wszystkich obawach, lękach, marzeniach, wątpliwościach i nadziejach. Czasami jednak zdarza się tak, że kobieta zostaje skazana na samotne macierzyństwo. Zostaje sama z rosnącym brzuszkiem. Partner odchodzi, bo boi się odpowiedzialności, utraty swobody, konieczności zadbania o rodzinę. Bierze nogi za pas, a przyszła mama musi radzić sobie ze wszystkimi obowiązkami. Jak radzić sobie z samotnością w ciąży?

1. Samotne oczekiwanie na dziecko

Samotna przyszła mama często jest zszokowana decyzją partnera, który postanawia z dnia na dzień rozstać się z nią i opuścić ją w jednym z najtrudniejszych momentów w jej życiu. Niekiedy zdarza się tak, że nawet po długim oczekiwaniu na dziecko i wielu wcześniejszych nieudanych próbach, kiedy już uda się kobiecie zajść w ciążę, mężczyzna bierze nogi za pas, co dla kobiety jest szokiem. Jak to samotne rodzicielstwo? Przecież oboje bardzo pragnęliśmy tego dziecka, a teraz zostaję ze wszystkim sama? Niektórzy faceci „dezerterują” tuż przed rozwiązaniem. Boją się, że ich życie po narodzinach dziecka wywróci się do góry nogami. Samotność w ciąży to problem bardzo powszechny na całym świecie. Bycie samotną matką grozi najczęściej tym kobietom, które nie są w związku małżeńskimz partnerem.

Chociaż bycie samemu w czasie ciąży jest niezmiernie stresującą i trudną sytuacją w życiu kobiety, to najgorsze, co można zrobić, to załamać się. Paradoksalnie, warto poszukać plusów tej sytuacji. Skoro facet stchórzył już teraz, kiedy jeszcze nie ma na świecie maluszka, to być może był niedojrzały i nieodpowiedzialny? Może nie dorósł do roli ojca? Może lepiej, że rozstaliście się teraz? Szybsza akceptacja rozstania z partnerem to szybsze stawanie na nogi. Samotna przyszła mama musi przede wszystkim skoncentrować się na sobie i maluszku. Teraz to wy jesteście najważniejsi. Nie można bezustannie płakać, rozpaczać w poduszkę, stresować się i rozmyślać, jak ja sobie sama poradzę. Owszem, sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Na świecie jest wiele samotnych matek, które świetnie sobie radzą – pracują zawodowo, zajmują się domem, wychowują dzieci.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Ciągły stres w ciąży może zaszkodzić rozwijającemu się w łonie kobiety maluszkowi. Samotne matki bardzo często przeżywają depresję lub nerwicę, obawiając się niepewnej przyszłości. Jak sobie poradzę? Kto mi będzie towarzyszył, kiedy poczuję ruchy dziecka? Jak przeżyję poród? Jak powiedzieć maluszkowi o tacie, którego nie ma? Jak pogodzić pracę z opieką nad dzieckiem? Za co zapłacę rachunki? To tylko niektóre pytania, które spędzają sen z powiek przyszłym samotnym mamom. Po pierwsze, musisz zadbać o siebie i dziecko. Pozwól sobie jednak na przeżycie negatywnych emocji. Nie ma co zaprzeczać – bycie samą bez wsparcia partnera to niekomfortowa sytuacja. Pozwól sobie na łzy, gniew, rozpacz, złość, ale pamiętaj, że musisz troszczyć się o dziecko, które rozwija się w twoim łonie. Otaczaj się życzliwymi ludźmi, na których pomoc możesz liczyć – rodzicami, przyjaciółmi itp. Może masz serdeczną sąsiadkę, która chętnie ci pomoże w trudnych chwilach, bo sama wychowuje małe dziecko?

Jeżeli jednak czujesz, że sytuacja cię przerasta i nie ma kto ci pomóc, skorzystaj ze specjalistycznego wsparcia psychologicznego. Może rozwiązaniem okaże się uczestnictwo w grupie dla samotnych matek? Niektóre panie po rozstaniu z partnerem usilnie chcą zapomnieć o dawnym związku, rzucając się w wir nowych podbojów miłosnych. Szukanie nowego partnera w ciąży nie jest najlepszym rozwiązaniem. Nie warto zamykać się na nowe znajomości czy na miłość, ale desperackie szukanie nowego mężczyzny lepiej odłożyć na później, kiedy sytuacja po narodzinach szkraba nieco się unormuje. Warto pamiętać, że czas leczy rany i że z perspektywy łatwiej ocenia się całą sytuację. Po porodzie może być ciężko. Nie ma co się oszukiwać. Z czasem jednak nabiera się wprawy w karmieniu, przewijaniu, kąpaniu czy zakupach razem z dzieckiem. Warto też pamiętać, że kiedy partner uchyla się od pomocy finansowej, możesz wnieść sprawę do sądu, by przyznano ci alimenty na dziecko. Walcz o to, co ci się należy. Nawet nie dla siebie, tylko dla małego szkraba.

Następny artykuł: Sny w ciąży
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze