Sala zabaw - Tychy

Sala zabaw to miejsce przeznaczone dla najmłodszych. Maluchy znajdą tam baseny z piłkami, trampoliny, zjeżdżalnie, bujaki i wiele innych atrakcji przygotowanych specjalnie dla nich. Rośnie zapotrzebowanie na sale zabaw, dlatego coraz liczniej powstają one w różnych miastach. Jednym z miast, w których sale pojawiły się i zdobyły popularność, są Tychy. Rodzice mieszkający tam mają możliwość zabrania swojej pociechy w magiczne miejsce, gdzie dziecko poczuje się jak w raju.

1. Sale zabaw dla dzieci w Tychach

Miejsca powstałe z myślą o dostarczeniu maluchom rozrywki w Tychach to:

• "Ania i Piotruś", ul. Husarii Polskiej 28 A,
• Hop-siup, ul. Wejchertów 20.

Rodzice mogą także zabrać swoje pociechy w miejsca dla dzieci w pobliżu miasta, na przykład do następujących sal zabaw:

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

• Ubaw i Frajda, Katowice, ul. Sobieskiego 11,
• Ciuciubabka, Katowice, ul. Jabłoniowa 52,
• Miś, Czechowice-Dziedzice, ul. Kochanowskiego 9,
• Psotnikowo, Będzin, ul. 35-lecia PRL 19,
• Bajlandia, Jaworzno, ul. Inwalidów Wojennych 4.

Sala zabaw Hop Siup w Tychach zapewnia ciekawy i rozwijający sposób na spędzanie wolnego czasu. Dzieci mogą rozładować pokłady energii w korytarzach mierzących aż 200 metrów, mają do dyspozycji baseny z piłkami, zjeżdżalnie i mnóstwo zabawek. Oprócz tego centrum oferuje:

• zewnętrzny plac zabaw - liczy 150 metrów, mieści gigantyczną stację kosmiczną, trampolinę o średnicy 3 metrów,
• plac zabaw dla najmłodszych dzieci – kącik jest przygotowany dla dzieci w przedziale wiekowym od 0 do 3 lat,
• kawiarnię – rodzice mogą w niej wypić ciepły napój i odpocząć od codziennych obowiązków,
• możliwość urządzenia niezapomnianej imprezy urodzinowej dziecka, na którą może ono zaprosić swoich kolegów i koleżanki,
• ścianę wspinaczkową – obiekt jest bezpieczny, dziecko wspinające się jest asekurowane.

Sale zabaw w Tychach są miejscem, które dzieci chcą jak najczęściej odwiedzać. Są to także obiekty dające możliwość na przyjemne spędzenie czasu dla rodziców dziecka. Mogą oni obserwować swoje maluchy lub udać się do kawiarni, by cieszyć się chwilą spokoju i wytchnienia.

Ewa Janeczko