Rozwód w USC za 620 zł? Nowe przepisy ułatwią rozstanie – ale nie każdemu
Rozwód w każdej gminie bez udziału sądu? Taki projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego został zatwierdzony. Uproszczenie procedury rozwodu będie dużym ułatwieniem, ale nie dla każdego. Są dwa warunki, które trzeba będzie spełnić.
W tym artykule:
Rewolucja w prawie rodzinnym
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Rodzinnego zatwierdziła projekt nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który wprowadza możliwość rozwodu przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego (USC). To duża zmiana – do tej pory rozwody możliwe były wyłącznie na drodze sądowej. Nowe przepisy mają odciążyć sądy, uprościć procedury i przyspieszyć proces zakończenia związku – ale nie obejmą wszystkich par.
Aby skorzystać z nowej ścieżki rozwodowej, małżonkowie muszą jednak spełnić dwa podstawowe warunki:
nie mogą mieć wspólnych małoletnich dzieci,
ich małżeństwo musi trwać co najmniej rok.
BRODACID LEK NA KURZAJKI - Q&A 4
Te kryteria mają zapobiegać nadużyciom – np. szybkiemu zawieraniu i rozwiązywaniu fikcyjnych związków – oraz chronić dobro dzieci. Nowelizacja zakłada dwuetapową procedurę: najpierw para musi złożyć pisemne zapewnienia w wybranym USC, a następnie – po co najmniej miesiącu, ale nie później niż po pół roku – ponownie stawić się celem złożenia ostatecznego oświadczenia o rozpadzie związku.
Zobacz też: Jak przetrwać rozwód?
Formalności i opłaty
Rozwód w USC nie będzie darmowy. Koszt procedury to 620 zł – 300 zł za przyjęcie zapewnień, 300 zł za protokół oraz 20 zł za wydanie zaświadczenia o rozwodzie. To suma zbliżona do kosztu sądowego rozwodu, ale bez konieczności udziału w rozprawie i z możliwością wyboru dowolnego urzędu w kraju.
Projekt ustawy trafi teraz do konsultacji społecznych, a nowe przepisy mają wejść w życie pół roku po ich opublikowaniu w Dzienniku Ustaw. Jeśli zostaną zaakceptowane, rozwód stanie się prostszy, szybszy i bardziej dostępny dla wielu par.
Ponad 100 tys. Polaków rocznie decyduje się na rozwód
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w 2023 roku w Polsce orzeczono 56 892 rozwody. W przeważającej większości przypadków sądy nie orzekały o winie, a gdy to robiły, najczęściej winę przypisywano mężowi.
Zobacz też: Alkohol piją już szesnastolatki, są oswojeni z nim w domu. Większość wybiera jeden rodzaj
Dodatkowo do sądów okręgowych wpłynęło blisko 81 tys. pozwów rozwodowych, co stanowi wzrost o 3 proc. w porównaniu z 2022 rokiem, kiedy to złożono 78 tys. pozwów.
Najczęstszymi przyczynami rozwodów były niezgodność charakterów (31 proc.), niewierność małżeńska (16 proc.) oraz nadużywanie alkoholu (12 proc.).
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- GUS
- Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
- Prawo.pl