"Rozczarowany noworodek". Zdjęcie z porodu podbiło internet
Młoda mama bardzo chciała, by podczas porodu towarzyszył jej fotograf. Jednak nie spodziewała się, że pierwsze zdjęcie jej dziecka tak szybko podbije internet. Użytkownicy zakochali się w "rozczarowanym" noworodku.
1. Niezwykły efekt sesji porodowej
Coraz popularniejsza staje się fotografia porodowa. Młodym rodzicom bardzo zależy, by uchwycić pierwsze chwile ich maleństwa na świecie. Jednak czasem okazuje się, że noworodek ma własny plan na "słodkie" zdjęcia.
Tak też było w przypadku tego maluszka. Jego mama nalegała, by podczas cesarskiego cięcia obecny był fotograf. Natomiast kiedy wreszcie zobaczyła efekty jego pracy, nie mogła się powstrzymać od śmiechu.
Jej nowo narodzony synek miał minę, jakby był rozczarowany. Kobieta natychmiast podzieliła się tym zdjęciem w mediach społecznościowych, a portret maluszka stał się wiralowy.
2. Komentarze internautów
Internauci bardzo polubili efekt niezwykłej sesji, a zdjęcie szybko obiegło media społecznościowe na całym świecie, zbierając przy tym tysiące komentarzy. Użytkownicy nie szczędzili żartobliwych uwag.
"Kiedy jesteś w swojej pierwszej reinkarnacji i myślisz tylko: Och, nie znowu to samo" – napisał jeden z nich.
"Sekunda.. Pozwól, że to wyjaśnię. Wróciłem i jestem... niemowlęciem na planecie Ziemia? ZNOWU?" – zażartował drugi.
"I znowu nie jestem bogaty. Wspaniale" – dodał trzeci.
"Wyraz twarzy tego dziecka jest totalnie akuratny" – napisała użytkowniczka.
"Teraz, jak tu wrócić..? Gdzie jest moja pępowina i jak ją ponownie podłączyć?" – napisał kolejny.
Mimo emocji, jakie wzbudził "rozczarowany" noworodek i licznych żartów użytkowników, były też takie osoby, które skupiły się na tym, że zdjęcie jest piękną pamiątką dla całej rodziny.
"Super słodkie! Witaj na świecie maluszku!" – napisała jedna z użytkowniczek.
"Jak słodko! Jak to mówią: Warte więcej niż tysiąc słów" – dodała druga.
"To najsłodsze zdjęcie, jakie kiedykolwiek widziałam" – skwitowała trzecia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl