Rodzice domagali się zwolnienia nauczycielki. Wszystko przez jej strój
Amerykańskie media obiegła informacja o zwolnieniu nauczycielki plastyki z jednej ze szkół podstawowych. Jak się okazuje, głównym powodem rozwiązania umowy był jej strój, którym bardzo chętnie podkreślała swoje kształty. Rodzice uczniów byli oburzeni.
1. Kontrowersyjne zwolnienie nauczycielki
Nauczycielka plastyki z New Jersey (USA) zyskała popularność po tym, jak rodzice jej uczniów złożyli wniosek do dyrekcji szkoły o zwolnienie jej. Wszystko dlatego, że według nich kobieta ubiera się niestosownie i zbyt wyzywająco do pracy z małymi dziećmi.
Ponadto chętnie dzieli się swoimi zdjęciami, które uwydatniają jej wszelkie wdzięki na Instagramie. Jednak ostatecznym argumentem rodziców, który miał przechylić czarę goryczy, było zdjęcie z klasy, które zostało zrobione podczas zajęć.
Wtedy też rozpoczęła się burza wśród internautów. Komentarzy i udostępnień było tak dużo, że sprawa kobiety szybko stała się wiralem, przez co zainteresowały się nią ogólnokrajowe media.
2. Krytyka nauczycielki
W jednym z amerykańskich talk-show nauczycielka przyznała, że na początku bawiło ją to, że jej zdjęcie stało się tak popularne. Jednak z czasem została wręcz zalana hejtem.
- Jestem naprawdę dobrym nauczycielem. Staram się uczyć dzieci miłości do sztuki - powiedziała. - To jak wyglądam, nie ma wpływu na moje kompetencje - dodała.
Przyznała również, że nie czuje się winna, ponieważ do pracy ubiera się stosownie. Nawet sławne zdjęcie przedstawia ją przecież w długich dżinsach i bluzce z golfem.
3. Reakcje internautów
Gdy jedni krytykowali jej sposób ubierania, twierdząc, że nie powinna być nauczycielką, inni bronili jej, mówiąc, że "nie szata zdobi człowieka" i zwolnienie jest nadużyciem.
- Założę się, że gdyby miała płaską pupę, nie byłoby problemu - napisał jeden z użytkowników.
- Naprawdę potrzebujemy resetu jako społeczeństwo. Musimy przestać seksualizować kobiety, nastolatki i dziewczynki i sprawiać, żeby to one były za to odpowiedzialne - dodał drugi.
- Co ona ma zrobić? Odciąć sobie tyłek i biodra? Mogłaby mieć na sobie kombinezon szambonurka, a i tak byłoby widać jej kształty - zauważył kolejny.
Jednak byli też tacy, którzy mimo tłumaczeń kobiety nie byli zbytnio przekonani do jej racji i zarzucali celowe działanie w mediach społecznościowych.
- Dlaczego patrzymy na nią od tyłu? Dlaczego zdjęcie zostało zrobione pod takim kątem? Nie wygląda jak przypadkowe zdjęcie zrobione przez ucznia podstawówki - zauważył użytkownik.
- Opublikowała zdjęcia, na których pokazuje swoje ciało. To jasne, że chciała zostać dostrzeżona. Po prostu chciała uwagi - dodał następny.
Mimo medialnej burzy nauczycielka straciła pracę. Jednak jak sama zaznacza, teraz może się poświęcić indywidualnemu nauczaniu plastyki oraz malowaniu obrazów. Sprawa jednak jest na tyle kontrowersyjna, że dalej budzi emocje, a wkrótce na Instagramie kobieta będzie miała milion obserwujących.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
