Trwa ładowanie...

Przeżyła dramat w supermarkecie. Spuściła dziecko z oczu tylko na chwilę

Avatar placeholder
26.08.2022 12:13
Mężczyzna wykorzystał chwilę nieuwagi kobiety
Mężczyzna wykorzystał chwilę nieuwagi kobiety (Youtube)

Nieznany mężczyzna wyjął ze sklepowego wózka dziecko, gdy młoda mama robiła zakupy. Roztrzęsiona kobieta szybko odnalazła córkę i opowiada, co czuła w chwili jej zniknięcia.

Wyjął dziecko z wózka, gdy mama się odwróciła
Wyjął dziecko z wózka, gdy mama się odwróciła (Youtube)

1. Zakupy z dzieckiem

Do przerażającego zdarzenia doszło 21 sierpnia w RPA w jednym z marketów sieci Meyersdal SuperSpar. Dannielle Wolf wybrała się na zakupy razem ze swoją ośmiomiesięczną córką. Kobieta musiała na moment posadzić dziecko w wózku sklepowym, ponieważ nie mogła dosięgnąć z lodówki potrzebnych produktów.

Na filmie widać, że nieznajomy mężczyzna obserwował sytuację. Gdy mama odwróciła się w stronę sklepowej półki i zajęła się sprawdzaniem etykiet, ten wyciągnął dziecko z wózka i oddalił się z nim w stronę regałów.

Kobieta szybko zorientowała się, co się dzieje i odzyskała zgubione dziecko, podnosząc przy tym alarm.

2. Porwał dziecko w sklepie

Mężczyzna, którego tożsamości nie ujawniono, okazał się 43-letnim pracownikiem marketu. Został zatrzymany przez policję, a kobieta udostępniła nagranie ze sklepowej kamery po to, by ostrzec innych rodziców i nagłośnić sytuację. Często zdarza się, że rodzice, robiąc zakupy z dziećmi siedzącymi w sklepowych wózkach, odwracają się od swoich pociech, gdy wybierają produkty, a także oddalają się od wózków.

Jest to niebezpieczne nie tylko dlatego, że starsze dzieci mogą z wózka wypaść, ale również dlatego, że ktoś może je porwać. Mama opisała wszystko w poście, który po jakimś czasie został usunięty.

- Spoglądam w górę i już jej nie ma. Natychmiast zaczęłam się rozglądać, by ją odnaleźć i widzę ją w ramionach tego mężczyzny - opisuje zdarzenie kobieta.

- Wręcz wyrwałam córkę z jego ramion i zapytałam, co robi z moim dzieckiem? Dlaczego je trzyma? - dodaje mama.

Dannielle dodaje również, że była bardzo zdezorientowana i zszokowana reakcją personelu.

- Ten mężczyzna zaczął się śmiać i powiedział, że przechodził obok wózka, a ręce mojej córki były podniesione, więc ją wyjął. Byłam w szoku. Dlaczego on się śmiał? Za mną stanął inny członek personelu i też zaczął żartować z tej sytuacji - kobieta była coraz bardziej zdenerwowana zachowaniem mężczyzn.

- Ciągle powtarzałam im, że to nie jest zabawne. Nie dotyka się obcego dziecka. Nie bierze się go. To nie jest żart. Nie uważam, że było to zabawne - mama nie podarowała porywaczowi i zażądała rozmowy z kierownikiem sklepu.

Jednak również ten mężczyzna zaczął tłumaczyć swojego pracownika i uznał, że porywacz nie miał zamiaru zrobić dziecku krzywdy.

Jednak rzecznik prasowy sieci marketów SuperSpar, Kerry Becker, potraktował sprawę poważnie. Przeprosił kobietę i wyraził swoje zadowolenie, że próba porwania dziecka została udaremniona.

Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze