Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Lek. Małgorzata Horbaczewska

Żółtaczka fizjologiczna

Żółtaczka fizjologiczna
Żółtaczka fizjologiczna

Gdy rodzisz kolejne dziecko, „brzoskwiniowa” cera pojawiająca się u noworodka w 2 – 3 dobie ani Cię nie zmartwi, ani nie zdziwi, ani nie wywoła dumy, że wyjątkowo śniada cera mu się trafiła. Gdy jednak to twoje pierwsze maleństwo, możesz się nieco zaniepokoić. Na ogół jednak żółtaczka fizjologiczna, bo to ona właśnie wywołuje ten nietypowy kolor skóry, nie jest powodem do zmartwień i zbytniego niepokoju. Pojawia się u 40-60% dzieci urodzonych w terminie, oraz 80-100% wcześniaków. im wcześniej maleństwo przyszło na świat i im gorszy jest jego stan kliniczny, tym wyższe prawdopodobieństwo jej pojawienia się. Powszechność nie oznacza jednak, że można ją zlekceważyć. Fizjologia fizjologią, ale rękę na pulsie trzymać należy. Zacznijmy zresztą od początku.

spis treści

1. Objawy żółtaczki u noworodków

Gdy pojawią się oznaki żółtaczki, podstawą stanie się badanie poziomu bilirubiny u dziecka, co najmniej 2 razy dziennie. W tym celu pielęgniarka będzie pobierała dziecku krew. Wszelkie inne działania będą uzależnione od stopnia wzrostu poziomu bilirubiny. Jeżeli przestanie on rosnąć, a nie przekroczył normy, zostaniecie wypisani do domu. Nie będzie potrzebne dodatkowe leczenie ani specjalne wskazania. Istotne jest, by dziecko przyjmowało wystarczającą ilość płynów i robiło chociaż 2-3 kupki na dobę. Maleństwo niebawem pozbędzie się żółtego kolorku (który najdłużej pozostanie na buzi) i będzie całkowicie zdrowe. Natychmiastowy kontakt z lekarzem jest konieczny, jeżeli pojawi się którykolwiek z objawów:

  • gorączka, wybroczyny czy krwawienia;
  • oziębienie ciała (poniżej 36 stopni C);
  • brzuszek stanie się wzdęty i twardy;
  • stolce będą białe, gliniaste;
  • skóra przybierze odcień cytrynowy, zielonkawy lub intensywnie pomarańczowy;
  • dziecko stanie się apatyczne bądź niespokojne;
  • odwodnienie.
Zobacz film: "Czy każda żółtaczka jest zakaźna?"

Nie obejdzie się również bez lekarza, gdy:

  • żółtaczka wystąpi ponownie po 7 dobie życia;
  • nasili się po pierwszym tygodniu życia;
  • żółtaczka utrzymuje się ponad 2 tygodnie.

Gdy poziom bilirubiny przekroczy normę 12-15mg%, konieczny będzie dłuższy (na ogół tylko o dzień, dwa) pobyt w szpitalu i włączenie odpowiedniego leczenia.

2. Przyczyny żółtaczki fizjologicznej

Żółtaczka fizjologiczna ma swe źródło już w okresie płodowym, w specyficznej budowie erytrocytów (krwinek czerwonych zajmujących się transportowaniem tlenu) u płodu. Są to tzw. erytrocyty płodowe, różniące się od krwinek czerwonych, które pojawią się po porodzie. Jest ich również znacznie więcej u płodu niż u noworodka. Ponieważ po porodzie dziecko zaczyna oddychać wykorzystując własne płuca, erytrocyty płodowe stają się zbędne i ulęgają bardzo szybkiemu rozpadowi.

W jego wyniku uwalnia się z krwinek czerwonych hemoglobina (czerwony barwnik krwi), a ta z kolei przetwarzana jest w bilirubinę (żółty barwnik) tzw. niezwiązaną (nierozpuszczalną w wodzie). Jest ona transportowana do wątroby, gdzie pod wpływem różnych procesów przekształca się w bilirubinę tzw. związaną, rozpuszczalną w wodzie. Później wraz z kałem i moczem zostaje wydalona z organizmu. Dla „dorosłej” i zdrowej wątroby cały ten proces nie nastręcza problemów. U noworodka jednak wątroba ma zdecydowanie większe trudności z jego sprawnym przeprowadzeniem, stąd odkładanie się bilirubiny w ciele dziecka. Odkłada się ona w tkance tłuszczowej, najwięcej zaś w skórze i śluzówkach, nadając im żółty odcień.

Najszybciej daje się ją dostrzec, gdy popatrzymy dziecku w oczy - twardówki będą wtedy żółtawe. W zależności od nasilenia żółtaczki, począwszy od drugiej doby życia poziom bilirubiny, a wraz z nim stopień zażółcenia ciała będzie wzrastał. Maksymalne nasilenie osiągnie w 4 – 5 dobie. U wcześniaków na ogół dopiero wtedy żółtaczka się pojawia i trwa dłużej, nawet 2 tygodnie, podczas gdy u dzieci donoszonych mija w ciągu 7 dni.

Trzeba pamiętać, że żółtaczka, która pojawi się w pierwszej dobie nie jest stanem fizjologicznym!

Co wpływa na stopień nasilenia żółtaczki?

  • Niewystarczająco sprawna praca jelit. Zbyt późne lub zbyt skąpe wydalanie smółki, a co za tym idzie „zaleganie” bilirubiny w organizmie, a w efekcie jej wchłanianie zwrotne. Dlatego tak ważne jest, by już od urodzenia dziecko karmić i to jak najczęściej, gdyż jest to jeden z elementów usprawniających pracę jelit. Zaburzenia, a co za tym idzie nasilenie żółtaczki będą miały miejsce u dzieci chorych i wcześniaków.
  • Konflikty serologiczne w zakresie czynnika RH oraz układu AB0 (żółtaczka hemolityczna). Jeżeli w czasie porodu pojawiły się na ciele dziecka tzw. wynaczynienia (miejsca, w których krew jest poza naczyniami krwionośnymi).
  • Niedotlenienie wywołane np. owinięciem pępowiną obniża sprawność wątroby (też niedotlenionej). Zły stan ogólny dziecka, poważne zakażenie np. posocznicą czy zapalenie płuc. Wrodzona wada krwinek czerwonych – choć to na szczęście rzadkie sytuacje.

    3. Leczenie żółtaczki fizjologicznej

Najpopularniejszą i najskuteczniejszą metodą jest fototerapia, przez mamy „żartobliwie” nazywana solarium. Polega ona na naświetlaniu noworodka przy pomocy specjalnych świetlówek, emitujących najczęściej niebieskie światło o odpowiednim natężeniu. Bardzo istotne jest, by były one systematycznie sprawdzane, aby zapewnić ich właściwe, skuteczne działanie i bezpieczeństwo dziecka. Żeby poddać noworodka fototerapii, trzeba go rozebrać (im większa powierzchnia odkryta, tym skuteczniejsze leczenie) i umieścić w inkubatorze. Koniecznie należy osłonić jego oczy, bądź to specjalną opaską, bądź okularami, mających postać mini-gogli. Są one nieprzezroczyste i muszą ściśle przylegać do buzi. Przez cały okres naświetlania konieczne jest kontrolowanie, czy się nie zsunęły.

Zaleca się przemywanie oczu co cztery godziny roztworem NaCl. Ponadto chłopcom zakrywa się jądra. Systematycznie należy nawadniać dziecko oraz kontrolować ciepłotę jego ciała, jednocześnie sprawdzając, czy nie doszło do podrażnień. Wyjmowanie maleństwa z inkubatora należy ograniczyć do niezbędnego minimum. Z własnego doświadczenia wiem, że trzeba też przy tym pamiętać, aby w pomieszczeniu było ciepło, gdyż maluszek będzie bardzo rozgrzany. Na ogół wystarcza doba takiej kuracji. Niech Was tylko nie przerazi intensywny kolor moczu w pieluszce. Niekiedy lekarze zalecają podanie dożylnie płynów.

Wśród metod walki z żółtaczką wymienia się również podanie noworodkowi niewielkich dawek Luminalu, który aktywuje enzymu wątroby i przyspiesza metabolizm bilirubiny. Jest to lek uspokajający, przeciwdrgawkowy i opinie na jego temat w tym kontekście są podzielone. Sporadycznie działania te nie wystarczają. Wtedy konieczna staje się transfuzja krwi. Dziecko pozbywa się w jej wyniku bilirubiny i wraca do zdrowia.

Musimy pamiętać, że normy tu podane są względne i właściwie, stosowane do w pełni zdrowego, donoszonego noworodka, u którego nie wystąpiły żadne odchylenia w przebiegu żółtaczki. Im mniejsze dziecko i mniejsza jego masa, tym mniej bilirubiny toleruje. To, co w 4 dobie będzie akceptowalnym poziomem, w drugiej staje się powodem do niepokoju i konkretnego działania. Neonatolodzy muszą więc indywidualnie ustalać sposób postępowania. A my rodzice powinniśmy przede wszystkim zaufać ich wiedzy.

Ponieważ bilirubina rozpuszcza się w tłuszczach, a tłuszcze są jednym z budulców komórek nerwowych, łatwo się do nich dostaje. Może stać się to przyczyną nieodwracalnych, poważnych uszkodzeń układu nerwowego, gdy zacznie odkładać się w mózgu. Jednak prawidłowo leczona żółtaczka nie stanowi zagrożenia.

4. Karmienie piersią a żółtaczka

W większości sytuacji żółtaczka nie jest przeciwwskazaniem dla karmienia naturalnego, a wręcz przeciwnie. Zaleca się je w celu pobudzania jelit do pracy, nawadniania itd. Obserwuje się jednak, iż niekiedy u dzieci na piersi poziom bilirubiny znacznie wzrasta i długo się utrzymuje, nawet do 2-3 miesięcy przy jednoczesnym dobrym stanie ogólnym. Wiąże się to najprawdopodobniej z występowaniem w mleku matki enzymów wpływających na wydalanie bilirubiny ze stolcem. Lekarz niekiedy zaleca czasowe (max na 48h) odstawienie od piersi. Jeżeli potwierdzi się zależność między poziomem bilirubiny a mlekiem, można powrócić do karmienia, a późniejszy ewentualny skok jej poziomu nie powinien stanowić problemu.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze