Trwa ładowanie...

Ponad 30 lat myślała, że ojciec nie żyje. Tak okłamała ją matka

Avatar placeholder
24.01.2024 21:10
Ponad 30 lat myślała, że ojciec nie żyje. Tak okłamała ją matka
Ponad 30 lat myślała, że ojciec nie żyje. Tak okłamała ją matka (materiały U.S. Donor Conceived Council)

Tiffany Gardner przez ponad 30 lat żyła w kłamstwie. Gdy jej mama wyjawiła sekret dotyczący jej pochodzenia, kobieta nie mogła tego tak zostawić. Rozpoczęła poszukiwania biologicznego ojca i nawiązała kontakt z przyrodnim bratem.

spis treści

1. Kłamstwo ukrywane przez lata

Tiffany Gardner, Amerykanka z Atlanty, "tatą" nazywała drugiego męża mamy. Biologicznego ojca nie pamiętała, ale z tyłu głowy wciąż pojawiały się pytania, jaki był, jakie cechy po nim odziedziczyła. Jako młoda dziewczyna zastanawiała się także, jaką relację miałaby z ojcem, gdyby żył. Wierzyła, że tata umarł, gdy miała cztery lata.

Był rok 2018, a Tiffany miała niebawem skończyć 36 lat. Wtedy jej mama zdecydowała się wyjawić sekret skrywany przez lata.

Zobacz film: "Najpopularniejszy dawca spermy. Podróżuje i zapładnia"

- Moja matka zachowała ten sekret w ramach obietnicy złożonej swojemu pierwszemu mężowi, który zmarł z powodu powikłań nowotworowych, gdy miałam cztery lata. Nigdy nie chciał, żeby ktokolwiek wiedział, że nie jestem jego biologiczną córką - mówiła kobieta w rozmowie z "The Mirror".

Matka twierdziła, że taka praktyka była powszechna. Lekarze, którzy zajmowali się leczeniem niepłodności w tamtych latach, radzili swoim pacjentom, by ci zapomnieli o tej procedurze i nie przyznawali się nawet najbliższym.

- Moja mama w końcu wyjawiła mi tę informację, kiedy siedziałam w jej kuchni. Poczułam się, jakbym się przewracała. Pokój zdawał się wirować, a jedyne, na czym mogłam się skupić, to opieranie się o blat kuchenny. Byłam w całkowitym szoku - wspomina.

2. Odnalazła biologicznego ojca

Kiedy Tiffany dowiedziała się, że jej biologiczny ojciec żyje, postanowiła go odnaleźć. Wykonała test DNA, dzięki któremu nawiązała kontakt z przyrodnim bratem Bradem.

- Spotkaliśmy się i od razu poczuliśmy więź. Jesteśmy teraz bardzo blisko swoich rodzin - opowiada kobieta.

Okazało się, że jej biologiczny ojciec mieszka zaledwie 40 minut drogi od niej. Tata i córka spotykali się przez rok, ale jego aktualna rodzina nie była zachwycona, więc ostatecznie kontakt się urwał.

Tiffany walczy o to, aby w USA zniesiono możliwość pozostania anonimowym dawcą nasienia czy komórek jajowych.

- Chciałabym podnieść świadomość na temat braku regulacji i tego, jak szkodzi to osobom poczętym przez dawcę - mówi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze