Polak pokazał nagranie Dudy w tajskiej szkole. "Tragedia"
W podstawówce w Bangkoku nauczyciel pokazał uczniom filmik, na którym prezydent Andrzej Duda ma problem z wyartykułowaniem zdania w języku angielskim. Miała to być przestroga dla nastolatków, by odrabiali prace domowe i przykładali się do nauki. Wideo z lekcji trafiło do sieci i wywołało burzę.
Wideo z prezydentem
Pełna uczniów klasa w szkole podstawowej w Bangkoku. Nastolatki zaciekawione patrzą na ekran, na którym nauczyciel wyświetla im filmik z prezydentem Polski w roli głównej. Andrzej Duda próbuje powiedzieć coś po angielsku, ale najwidoczniej nie może sobie przypomnieć jakiegoś słowa. W klasie rozlega się szmer rozbawionych uczniów.
- Jeśli nie będziecie odrabiać prac domowych i odpowiednio się uczyć, będziecie mamrotać tak jak ten gość - mówi nauczyciel na nagraniu.
Filmik pojawił się na początku lutego w różnych mediach społecznościowych. Gdziekolwiek go udostępniono, tam zdobywa mnóstwo reakcji. Internauci komentują umiejętności językowe prezydenta, ale też krytykują autora nagrania.
Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki
Oto wybrane komentarze:
"Nie dość, ze sam się 'ciągle uczy', to jeszcze ma wkład w edukację innych".
"Tak się dzieje, jak nie odrabiamy prac domowych. To co będzie, jak ich w ogóle nie będzie?".
"Not funny at all. Wstydu nie macie".
"To duma, że mamy prezydenta, dzięki któremu dzieci mogą się uczyć z najdalszych zakątków świata".
Trzeba jednak zauważyć, że nagranie przygotował nie tajski nauczyciel, lecz Polak, Mateusz Biskup, który, jak wynika z zamieszczanych przez niego nagrań, uczy w szkole w Bangkoku. Niektórym internautom się spodobało się, że polski pedagog pokazuje głowę ojczystego państwa w złym świetle.
"(…) lekcja polegająca na wyśmiewaniu się z kogokolwiek - żałosne. Wyjechał z PL i swoje polskie poglądy i kompleksy leczy w klasie wśród dzieci za granicą, dzieci nie wiedzą, o co chodzi. Wyśmiewanie się z jąkania czy zacinania się - szok. Ja bym takiego nauczyciela zwolniła od razu, nie mówiąc już o tym, że wplata politykę do lekcji, w dodatku w nie swoim kraju. Inna sprawa ze akurat Duda angielski ma najlepszy z polskich prezydentów, ale nie o to chodzi. Zero taktu. Nie czułabym się komfortowo jako młody uczeń na takiej lekcji - to jest przedmiotowe traktowanie uczniów. Tragedia" - napisała jedna z osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl