Pokazał co robi chory na wściekliznę. "Kiedy się ujawnia… jest już za późno"
Dr n. med. Mateusz Babicki, specjalista medycyny rodzinnej, opublikował na swoim koncie na Instagramie wstrząsające nagranie przedstawiające chorego na wściekliznę chłopca. "To nie scena z horroru. To rzeczywistość dla osoby chorej na wściekliznę" - zaznacza lekarz.
Czym jest wścieklizna?
Wścieklizna to jedna z najgroźniejszych chorób zakaźnych, jakie zna medycyna. Wywołuje ją wirus atakujący układ nerwowy, który po przedostaniu się do organizmu powoduje postępujące i nieodwracalne uszkodzenia mózgu. Choroba kończy się niemal zawsze śmiercią, jeśli nie zostanie podjęte leczenie, zanim pojawią się objawy.
Źródłem zakażenia są najczęściej dzikie lub domowe zwierzęta, które noszą wirusa i mogą go przekazać człowiekowi poprzez ugryzienie, zadrapanie lub kontakt śliny ze świeżą raną czy błonami śluzowymi.
Objawy wścieklizny pojawiają się zazwyczaj po kilku tygodniach od zakażenia, choć czas ten może się znacznie różnić w zależności od miejsca i głębokości rany. Początkowo mogą występować objawy grypopodobne: gorączka, złe samopoczucie, ból głowy, a także ból i mrowienie w miejscu ugryzienia.
Odra. Pierwsze objawy
Z czasem dochodzi do zaburzeń neurologicznych: uczucia lęku, halucynacji, drażliwości, a także bolesnych skurczów mięśni gardła i trudności w połykaniu. Charakterystyczne staje się unikanie wody, stąd określenie "wodowstręt" lub "hydrofobia". W końcowym etapie choroba prowadzi do porażenia, śpiączki i śmierci.
Hydrofobia - objaw wścieklizny
O hydrofobii napisał na swoim koncie na Instagramie dr n. med. Mateusz Babicki, specjalista medycyny rodzinnej, który działa w sieci pod nazwą @doktor_w_domu_i_w_podrozy.
"To nie scena z horroru. To rzeczywistość dla osoby chorej na wściekliznę. Hydrofobia - brzmi jak zwykły lęk, ale to jeden z najbardziej przerażających objawów neurologicznych, jakie zna medycyna i jest typowy dla objawów wścieklizny!" - pisze lekarz pod wideo.
Dr Babicki wyjaśnia, że ten strach to efekt zapalenia ośrodkowego układu nerwowego wywołanego przez wirusa wścieklizny. Już sam widok wody lub próba jej przełknięcia wywołuje u chorego bolesne skurcze przepony oraz dodatkowych mięśni oddechowych.
Objaw ten występuje w późnym stadium wścieklizny, której okres inkubacji wynosi od miesiąca do trzech miesięcy.
"Objaw ten występuje u >50 proc. pacjentów z wścieklizną. To znak, że wirus dotarł już do mózgu i że czasu jest naprawdę niewiele… Rokowania? Niestety… Po pojawieniu się objawów, w tym hydrofobii, wścieklizna jest niemal zawsze śmiertelna. Dlatego kluczowe jest szybkie działanie po narażeniu na wirusa" - zaznacza ekspert.
"Wścieklizna może być cicha przez tygodnie, ale kiedy się ujawnia… jest już za późno" - dodaje.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski