Trwa ładowanie...

Podczas zabawy z kotem odkryła, że ma raka. Na pomoc było za późno

Avatar placeholder
26.11.2024 08:17
Niewinne zadrapanie zwróciło jej uwagę. Tak przypadkiem dowiedziała się o raku
Niewinne zadrapanie zwróciło jej uwagę. Tak przypadkiem dowiedziała się o raku (Facebook)

Kirsty Simpson była młodą, pełną życia kobietą, matką siedmioletnich bliźniaczek Isabelli i Georgii, kiedy jej świat nagle się zawalił. Z pozoru niewinna zabawa z kotem jej siostry stała się początkiem walki, która wywróciła jej życie do góry nogami. Kotek podrapał Kirsty po dekolcie, a kiedy spojrzała na ranę, zauważyła coś, co nie dawało jej spokoju - mały guzek na piersi. Niestety nowotwór szybko rozprzestrzenił się na inne narządy.

spis treści

1. Walka z chorobą

Mając zaledwie 28 lat, Kirsty nie zignorowała tego znaku. Natychmiast zapisała się do lekarza, podejrzewając, że coś jest nie tak. Diagnoza była jak cios - złośliwy rak piersi. Rozpoczęła się walka, która zmieniła życie całej jej rodziny.

Kirsty przeszła wyczerpującą chemioterapię, która początkowo dawała nadzieję. Guz zmniejszył się, a wszyscy wierzyli, że najgorsze już za nią. Jednak po operacji usunięcia piersi, pojawiły się kolejne komplikacje.

Kirsty wyczuła nowy guz na klatce piersiowej. Badania potwierdziły najgorsze - nowotwór rozprzestrzenił się na płuca i kości. Lekarze poinformowali Kirsty, że nie ma już szans na wyleczenie. Mimo druzgocącej wiadomości, kobieta postanowiła, że nie chce wiedzieć, ile czasu jej zostało.

Zobacz film: "Aspiryna a rak piersi. Zaskakujące odkrycie naukowców"

Zamiast tego skupiła się na tym, co było dla niej najważniejsze - spędzeniu jak największej ilości czasu z córkami i rodziną.

Kirsty dzielnie walczyła z chorobą
Kirsty dzielnie walczyła z chorobą (Facebook)

Zobacz także: Lekarze zalecali usunięcie ciąży. Dziewczynka urodziła się zdrowa

2. Siła w obliczu tragedii

Kirsty, mimo bólu i cierpienia, stała się oparciem dla swoich bliskich. Jej siostra Katie wspomina, że nawet podczas własnej chemioterapii Kirsty towarzyszyła jej na badaniach prenatalnych i była przy porodzie.

"Oddałabym za nią wszystko, byleby tylko żyła i była zdrowa" - mówi Katie.

Kirsty była dla wszystkich inspiracją - kochającą, troskliwą matką, która za wszelką cenę chciała chronić swoje dzieci. Jej przyjaciółka Sharon Burns wspomina, jak trudna była sytuacja finansowa rodziny.

Matka Kirsty musiała zrezygnować z pracy, aby opiekować się bliźniaczkami, a ojciec rodziny samodzielnie starał się utrzymać wszystkich. W obliczu takiej tragedii Sharon zorganizowała zbiórkę pieniędzy, aby wesprzeć Kirsty i jej najbliższych w ostatnich dniach jej życia.

Dla Kirsty najważniejsze były córeczki
Dla Kirsty najważniejsze były córeczki (Facebook)

3. Ostatnie dni pełne miłości

Kirsty spędziła swoje ostatnie chwile otoczona miłością rodziny. Jej marzeniem było, aby bliźniaczki miały zapewnioną przyszłość, mimo że sama wiedziała, że nie będzie mogła ich wychowywać. Choć czas był bezlitosny, Kirsty do końca pozostała symbolem siły i determinacji.

Ta historia przypomina nam o kruchości życia, ale także o niezwykłej sile miłości matki. Kirsty Simpson pozostawiła po sobie nie tylko piękne wspomnienia, ale także lekcję o tym, jak ważne jest docenianie każdej chwili z bliskimi i nieustępliwość w walce o to, co najważniejsze.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze