Płaczące dziecko w kościele. Wypowiedź księdza Jarosiewicza zaskoczyła wielu internautów
Płaczące dziecko w kościele wywołuje często kontrowersje, ale reakcja jednego księdza zaskoczyła wszystkich i wywołała szeroką dyskusję.
1. Płaczące dziecko w kościele
Zarówno rodzice, jak i inni wierni dobrze wiedzą, że dziecko nie zawsze da się ujarzmić. Długie msze wraz z ich refleksyjną atmosferą, nie są naturalnym miejscem dla maluchów, które często zaczynają płakać lub bawić się, co powoduje irytację niektórych uczestników nabożeństwa. Wielu rodziców czuje wtedy na sobie oskarżycielskie i osądzające spojrzenia.
Debata na ten temat nie cichnie. Przeciwnicy obecności najmłodszych na mszach argumentują, że płacz czy inne głośne reakcje dzieci zakłócają modlitwę, co jest szczególnie uciążliwe dla osób traktujących nabożeństwo jako czas głębokiej duchowej refleksji. Z drugiej strony rodzice bronią swojego prawa do uczestnictwa w mszy całą rodziną, podkreślając, że Kościół powinien być wspólnotą, która akceptuje i wspiera wszystkich wiernych, także tych najmłodszych.
Zobacz też: Opisał zachowanie dziecka w kościele. "Trochę mnie to zbulwersowało"
2. Gorąca debata i reakcje duchownych
Dyskusja na temat płaczących dzieci nie ogranicza się do wiernych – czasami samym księżom brakuje cierpliwości. Bywa, że duchowni wypraszają rodziny z kościoła, co wywołuje mieszane reakcje i poczucie niesprawiedliwości wśród rodziców. Taki gest może być odbierany jako brak zrozumienia i wsparcia ze strony Kościoła.
Na szczęście, nie wszyscy duchowni reagują w ten sposób. Ksiądz Piotr Jarosiewicz, znany z aktywności na TikToku, przedstawił stanowisko, które spotkało się z entuzjastycznym odbiorem wśród rodziców i internautów. Na pytanie, czy płacz dziecka na mszy jest grzechem lub poważnym zakłóceniem, ksiądz odpowiedział z pełnym zrozumieniem.
- To nie jest grzech, ani matki, ani dziecka. To jest po prostu dziecko, które jest małe. Jeśli płacze, to oznacza, że coś się stało - mówi ks. Jarosiewicz.
Według duchownego, jeśli dziecko zacznie płakać podczas mszy, najlepiej zabrać je na chwilę na zewnątrz, aby mogło się uspokoić. Warto zauważyć, że nawet poza kościołem można nadal uczestniczyć w nabożeństwie, jeśli są dostępne głośniki transmitujące modlitwy.
Taka odpowiedź wzbudziła zachwyt wśród wielu internautów, którzy podkreślali, że Kościół powinien być miejscem otwartym i wyrozumiałym. Ksiądz Jarosiewicz przypomina, że najważniejsze jest dobro dziecka i jego komfort, a także komfort innych wiernych, ale bez osądzania i tworzenia niepotrzebnych konfliktów.
@ks.rafaljarosiewicz Odpowiadanie użytkownikowi @straż pożarna ♬ kiss the rain - yiruma
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- "Jeśli ktoś nie czuje się częścią kościoła katolickiego, to wręcz nie powinien chrzcić dzieci". Iza Nowakowska mówi, co myśli o opłatach za sakramenty
- 5 przykazań kościelnych. Kogo obowiązują, jak brzmi ich treść?
- "Nie chrzciłam syna, bo jestem niewierząca. Chodzimy do Kościoła, bo nie chcę go ograniczać"