Nagrali dyrektora na studniówce. "Wszyscy maturzyści w szoku"

Obecność nauczycieli czy dyrektorów na studniówkach często jest postrzegana jako pewien rodzaj uciążliwości. Uczniowie, pragnący swobody i mniej formalnej atmosfery, mogą czuć się skrępowani obecnością przedstawicieli szkolnej władzy. Na tej studniówce tak nie było.

Film prezentuje bowiem moment, w którym dyrektor szkoły wkracza za DJ-skie stery i używa pistoletu dymnego, kierując dym w stronę wiwatującej młodzieży. Akcja wywołuje falę entuzjazmu wśród maturzystów.

"Dyrektor szkoły przeżył. Takich ludzi nam trzeba! Wszyscy maturzyści w szoku" - napisali DJ-e w opisie filmiku.

Filmik błyskawicznie zyskał popularność. Szybko przekroczył próg 288 tysięcy polubień. Internauci w komentarzach wyrażali swoje uznanie dla postawy dyrektora, chwaląc go za dystans do siebie i umiejętność budowania dobrych relacji z młodzieżą.

Oto niektóre komentarze:

"To się nazywa odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu",

"Szacun, kiedy ja miałam studniówkę, nasza pani dyrektor nawet się na niej nie pojawiła",

"Rewelacja. Szkoda, że za moich czasów nie było takich studniówek",

"Uwielbiam ludzi, którzy - mimo stanowiska - w odpowiednich momentach potrafią się wyluzować".

Wielu komentujących wyraziło przekonanie, że dzięki takim postawom zarządzający placówkami dydaktycznymi mogą zdobyć zarówno sympatię, jak i szacunek uczniów. Oraz przekonanie, że za "stanowiskiem" nie musi stać wyłącznie powaga.

Dyrektor, który drobnym gestem potrafił zaskoczyć młodzież i pokazać jej, że szkoła nie musi kojarzyć się tylko z nauką, obowiązkami i strachem przed egzaminami, z pewnością zostanie zapamiętany przez uczniów na długie lata. Przytoczona w jednym z komentarzy fraza "niech żyje bal" idealnie podsumowuje pozytywny duch tego wyjątkowego wydarzenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl