Pies dziwnie zachowywał się w obecności niani. Kamery ujawniły szokującą prawdę
Nie od dziś wiadomo, że psy są nie tylko wiernymi towarzyszami, ale także czujnymi obserwatorami otaczającego ich świata. Czasem ich reakcje potrafią uratować życie lub uchronić przed krzywdą. Tak było w przypadku rodziny Jordanów z Południowej Karoliny, której pies Kilian okazał się prawdziwym bohaterem. Dzięki niemu na jaw wyszła szokująca prawda o niani opiekującej się ich małym synkiem.
1. Idealna niania tylko na pozór
Hope i Benjamin Jordan, młodzi rodzice, musieli wrócić do pracy, co oznaczało konieczność zatrudnienia niani. Po starannej rekrutacji wybrali Alexis Khan - kobietę, która na pierwszy rzut oka wydawała się idealnym wyborem.
Świetne referencje i profesjonalne podejście przekonały małżeństwo, że ich dziecko będzie w dobrych rękach. Nie mogli jednak przewidzieć, że za tą pozornie idealną fasadą kryje się osoba zdolna do wyrządzania krzywdy.
Kilian, ukochany pies rodziny, od pierwszego dnia zachowywał się dziwnie w obecności niani. Był niespokojny, szczekał i warczał, gdy tylko kobieta przekraczała próg domu. Hope i Benjamin początkowo nie przywiązywali większej wagi do tego zachowania, sądząc, że to kwestia adaptacji.
Jednak z czasem ich podejrzenia zaczęły rosnąć, szczególnie gdy reakcje psa stawały się coraz bardziej intensywne. Zaniepokojeni postanowili zamontować w domu kamery monitorujące. Chcieli dowiedzieć się, co dzieje się, gdy zostawiają dziecko pod opieką niani.
Zobacz także: "Raczkująca z wilkami". Dziewczynka zaczęła się zachowywać jak pies
2. Szokująca prawda zarejestrowana na kamerach
Nagrania z kamer okazały się wstrząsające. Ukazały nianię, która nie tylko krzyczała na ich małego synka, ale także używała wulgarnych słów i stosowała przemoc fizyczną. Chłopiec był ignorowany, pozostawiany sam na długie godziny, płacząc w samotności.
Alexis Khan wykorzystała to, że dziecko nie było w stanie powiedzieć rodzicom o swoim cierpieniu. Zrozpaczeni rodzice natychmiast podjęli działania. Zebrali dowody w postaci nagrań i zgłosili sprawę odpowiednim służbom.
Khan została aresztowana, a później skazana na karę więzienia oraz zakaz wykonywania pracy z dziećmi. Dzięki temu kolejne rodziny zostały uchronione przed jej nieodpowiedzialnym zachowaniem.
Kilian stał się prawdziwym bohaterem w oczach rodziny Jordanów. Jego czujność i instynkt uratowały ich dziecko przed dalszą krzywdą. Pies zyskał uznanie nie tylko wśród swoich właścicieli, ale także w lokalnej społeczności, która okrzyknęła go "obrońcą domu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl