Trwa ładowanie...

Pierwszy raz we Włoszech. Karmiła piersią w trakcie obrad parlamentu

Avatar placeholder
09.06.2023 12:04
Gilda Sportiello z Ruchu Pięciu Gwiazd
Gilda Sportiello z Ruchu Pięciu Gwiazd (East News)

We włoskim parlamencie po raz pierwszy w historii deputowana przyniosła na salę dziecko i nakarmiła je piersią. Obecność mamy i niemowlęcia spowodowała, że zgromadzeni zaczęli bić brawo. W Polsce podobny incydent kilka lat temu wywołał mieszane uczucia.

spis treści

1. Włoska posłanka karmi piersią na sali obrad

Po raz pierwszy w historii włoskiego parlamentu deputowana weszła na salę obrad z niemowlęciem. Gilda Sportiello z Ruchu Pięciu Gwiazd na początku trzymała dziecko w nosidełku. Zajęła miejsce w górnej części sali obrad, a następnie nakarmiła je piersią.

Pojawienie się deputowanej z maleństwem zostało przyjęte przez zgromadzonych aplauzem. Niektóre parlamentarzystki gratulowały kobiecie. Z dzieckiem na sali Gilda Sportiello wzięła udział w głosowaniu nad dekretem w sprawie publicznej administracji.

Zobacz film: "Pytanie mamy - Jak działa colostrum?"

- Dzisiaj dokonany został ważny krok, przede wszystkim dlatego, że stanowi precedens i jest przesłaniem dla kraju i dla wszystkich kobiet. Od dziś, skoro najwyższe włoskie instytucje pozwalają pracownicom karmić dzieci w miejscu pracy, żadnej kobiecie, bez względu na jej zawód, nie może zostać odebrane to prawo - skomentowała Sportiello cytowana przez tvn24.pl.

Kobieta podkreśliła ponadto, że powrót do pracy nie powinien sprawiać, że kobieta musi zrezygnować z karmienia piersią. Powinien to być jej świadomy wybór.

2. Karmienie piersią w polskim Sejmie

We Włoszech do karmienia piersią w trakcie obrad doszło po raz pierwszy, jednak w Polsce takie sytuacje miały już miejsce. Wystarczy wspomnieć, że na początku 2018 roku posłanka Nowoczesnej Kornelia Wróblewska w sejmowych ławach karmiła córeczkę.

"Karmię piersią i się tego nie wstydzę" - napisała wówczas na Twitterze.

W styczniu 2021 roku posłanka Lewicy Marcelina Zawisza karmiła piersią swojego synka podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia. Sytuację wychwycił dziennikarz Polsat News Wojciech Dąbrowski.

Komentarze związane z tą sytuacją były wówczas różne. Z jednej strony wiele osób, również polityków, gratulowało polityczce multitaskingu, czyli wykonywania kilku czynności naraz. Z drugiej, na kobiety spadła fala krytyki. Zdarzali się także tacy, którzy źle oceniali nawet samo przychodzenie do pracy z niemowlęciem.

Oto niektóre opinie internautów:

"Z dzieckiem do pracy... już widzę panie na kasach w Biedronce zajmujące się kasowaniem towarów i karmiące dzieci. Ileż by ciepłych słów usłyszały, że są nieefektywne... ale to wiadomo - lepszy sort – POLITYK",

"Pokazówka kosztem dziecka. Tym bardziej, że może zadać pytanie online".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze