Pediatra o najczęstszych przypadkach z gabinetu. "Wykwity ospowe są strasznie duże"
Pediatra Łukasz Grzywacz, znany w internecie jako "Tata pediatra", systematycznie publikuje na Instagramie "tygodniowe raporty pediatryczne". W swoich relacjach dzieli się informacjami o najczęstszych chorobach. W ostatnim tygodniu marca "królowały" wśród dzieci trzy dolegliwości.
W tym artykule:
Wysokie gorączki
W swoim najnowszym filmie pediatra Łukasz Grzywacz podzielił się z internautami swoimi obserwacjami dotyczącymi najczęstszych objawów, jakie w ostatnim tygodniu zauważył u swoich małych pacjentów.
Pierwszym z nich jest gorączka. Pediatra podkreśla, że zdarzały mu się przypadki wysokiej gorączki u dziecka bez wyraźnej przyczyny. Wykonywał wtedy badanie krwi, dzięki któremu możliwe było rozpoznanie, czy mamy do czynienia z infekcją wirusową, czy bakteryjną.
U niektórych dzieci z infekcjami wirusowymi pojawiała się przy tym drobnogrudkowa wysypka na całym ciele o wyglądzie czerwonej kropki i białym "halo" dookoła.
Masz w domu hiacynty? Uważaj, mogą powodować alergię u dzieci
- Oczywiście sporo angin, czyli otwiera dziecko gardło i ma białe, ropne naloty z gorączką, trochę zapaleń uszu - wylicza lekarz.
Różne rodzaje kaszlu
Drugim najczęstszym objawem wśród dzieci są kaszle. Lek. Grzywacz wylicza kilka jego rodzajów.
- Pojawiły się zapalenia krtani, czyli kaszel bardzo suchy, szczekający, z krtani, pojawiający się w nocy, o 2-3 w nocy, dzieciaki przekaszlały całą noc, przyszły rano do pediatry. Kaszel suchy, nieproduktywny, on się w następnych dniach zmienia na bardziej mokry, bardzo ładnie ustępuje po lekach przeciwzapalnych - tłumaczy lek. Grzywacz.
Poza zapaleniem krtani u dzieci sporo jest także przypadków zapaleń oskrzeli ("kaszel gruby, mokry, najczęściej rano i wieczorem"). Zdarza się, że dochodzi do nadkażeń bakteryjnych.
- W infekcjach wirusowych objawy narastają bardzo powoli (…) do piątej doby i potem ustępują - informuje.
Alergie, jelitówki i ospa
Numer trzy to alergie, których, jak zauważa ekspert, już jest dużo, a z czasem będzie coraz więcej.
- Mamy szczyt pylenia brzozy, wierzba, topola i jeszcze trochę leszczyny. (…) Ci, którzy macie uczulenie na brzozę, uważajcie (…) szczególnie jeszcze na alergie krzyżowe, czyli w czasie pylenia brzozy osoby uczulone mogą mieć alergię na jabłko, brzoskwinię i orzechy - podkreśla lek. Grzywacz.
Dodaje, że zdarzali mu się mali pacjenci z pokrzywkami, świądem, alergicznym nieżytem nosa oraz kaszlem typowym dla alergii.
- Zwracajcie uwagę na różnicę temperatur, czyli wychodzicie - dziecko kaszle, wracacie - kaszle, to chodzi o nadreaktywność oskrzeli, bo są podrażnione. Czasami się tak dzieje po infekcji, czasami po alergiach - wyjaśnia.
Czwarte w kolejności są jelitówki. U wielu dzieci wiążą się one z obfitymi wymiotami, biegunkami, wzdętymi brzuchami i bólami brzucha.
Piątym zaś schorzeniem wymienionym przez lekarza jest ospa.
- To, co mnie dziwi, to to, że te wykwity ospowe są straszne duże. To nie są pojedyncze kropki - podkreśla lek. Grzywacz i wyjaśnia, że dotąd pierwsi pacjenci mieli nieduże wykwity i dopiero z czasem u kolejnych dzieci z przedszkola, które pojawiały się w gabinecie, zauważał większe objawy choroby.
Lekarz dodaje, że należy pamiętać o szczepionkach na ospę.
- Mam nadzieję, że to was ominie. Pamiętajcie, że są szczepionki na ospę, więc można zadziałać prewencyjnie - mówi na koniec.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski