Pan przedszkolanek. Mężczyzna pracujący z dziećmi wciąż budzi zdumienie

Mężczyzna pracujący z małymi dziećmi musi liczyć się z wieloma spojrzeniami i zdziwieniem ze strony rodziców. Marcin Skrypak-Schiller jest przedszkolankiem, choć sam woli być nazywany po prostu wujkiem. I mówi wprost: "W naszych czasach istnieje potrzeba, aby w żłobkach, przedszkolach i szkołach byli wujkowie i nauczyciele. Dzieci potrzebują wiedzieć, że mężczyzna także jest opiekunem".

Marcin Skrypak-Schiller wychowawca w Klubie Maluszka Złota RybkaMarcin Skrypak-Schiller wychowawca w Klubie Maluszka Złota Rybka
Źródło zdjęć: © Archiwum własne
Dorota Mielcarek

Pan w przedszkolu – "to pomyłka"

Poszukiwanie pana pracującego w żłobku lub przedszkolu nie należy do najłatwiejszych. Jest ich bardzo mało – wszyscy słyszeli, że istnieją, jednak tylko niektórzy widzieli ich na własne oczy. Udało nam się dotrzeć do wyjątkowego człowieka, którym jest Marcin Skrypak-Schiller, właściciel i opiekun w Klubie Maluszka Złota Rybka w Pile.

Marcin jest jedynym panem przedszkolankiem w klubie, choć sam o sobie woli mówić inaczej:

- Mam problem z określeniem, czy jestem przedszkolankiem, nawet gdy rodzina mnie o to pyta. Zawsze odpowiadam, że jestem wujkiem, a panie to ciocie, tak jest znacznie łatwiej – wyjaśnia Marcin Skrypak-Schiller.

Wybór odpowiedniego przedszkola

Wujek Marcin wraz z ciociami ma pod opieką 23 dzieci, choć zapotrzebowanie na miejsca w klubie jest znacznie większe.

Marcin Skrypak-Schiller - wujek w Klubie Maluszka
Marcin Skrypak-Schiller - wujek w Klubie Maluszka

- Przedszkolanka to wciąż zawód typowo kobiecy, a wzięło się to ze społecznego przekonania, że kobiety wychowują dzieci i zajmują się domem, a mężczyźni dbają o dobrobyt - tłumaczy dlaczego - mimo wieloletniego doświadczenia - wciąż spotyka się ze zdziwieniem wśród rodziców chcących zapisać dziecko do Klubu Maluszka. Dzwonią, a gdy słyszą męski głos w słuchawce, często się rozłączają.

- Matki dzwonią i często po kilku sekundach słyszę "to pomyłka", dopiero jak się upewnią, że to na pewno miejsce, do którego chciały się dodzwonić, zaczynają się pytania – mówi Marcin, który na co dzień musi walczyć z wieloma stereotypami.

Walka ze stereotypami

W opinii publicznej istnieje wiele stereotypów dotyczących pracy mężczyzn z dziećmi. Najbardziej niesprawiedliwe są jednak podejrzenia rodziców. Często zastanawiają się, czy z takim facetem wszystko jest w porządku. Boją się powierzyć mu opiekę nad dzieckiem. - A jak to pedofil? - pytają, utwierdzając powszechne przekonania.

- Ciężko pracuje się z taką myślą, że ktoś może posądzać kogoś o rzeczy, których nigdy by nie zrobił. Skoro jakieś osoby spowodowały, że ludzie tak myślą, to tym bardziej potrzebni jesteśmy my, którzy zmienią ich zdanie. W Pile coraz mniej osób jest zdziwionych - mówi Marcin, mając nadzieję, że jego postawa zainspiruje innych.

Nauczyciel przedszkolny – pozytywne wzorce

Na razie nauczyciel przedszkolny jest pewną egzotyką w Polsce, choć dobrze byłoby dożyć czasów, gdy będzie inaczej. Dlaczego? Bo, choć pomocne i dobre ciocie są potrzebne maluchom, pozytywny męski wzorzec dobrze na nie działa. Jest to kolejna osoba w życiu dziecka, która poprzez zaangażowanie, opiekuńczość i dobroć pozwoli wychować kolejne pewne siebie pokolenie.

- W naszych czasach istnieje potrzeba, aby w żłobkach, przedszkolach i szkołach byli wujkowie i nauczyciele. Dzieci potrzebują wiedzieć, że mężczyzna także jest opiekunem. Niektóre maluszki nie mają ojców lub widują ich rzadko, to od razu widać. Niektórzy myślą, że jak mężczyzna pracuje z dziećmi, to stanowi zagrożenie. Nie wiem, dlaczego tak jest, ale rodzice, którzy widzą mnie przy pracy, nie mają obiekcji – mówi wujek z Klubu Maluszka w Pile.

Klub Maluszka Złota Rybka
Klub Maluszka Złota Rybka

"Facet przecież tego nie ogarnie!"

Być może jest tak, że matki uważają się za wielozadaniowe i mają obawy, że wychowawca przedszkolny nie poradzi sobie z grupą dzieci. Tu znów pojawia się kolejny stereotyp, który wujek Marcin dzielnie obala pracą na co dzień.

- Prawdą jest, że kobiety mają podzielną uwagę! Jednak ja jestem bardziej zorganizowany niż ciocie. Choć to zabawne, ponieważ w domu mam problem, żeby ogarnąć trójkę dzieci, a w klubie żadnego - śmieje się Marcin.

Co sprawia największą satysfakcję?

- Pracuję z dziećmi już 10 lat. To fascynujące, że przychodzą malutkie, a wychodzą zmienione. Przez ten czas uczą się, rozwijają, trzymają planu dnia. To daje satysfakcję. Trzeba zrozumieć, że małe dzieci mają swoje prawa i wykorzystać czas z nimi jak najlepiej, ucząc je. Czas w żłobku czy przedszkolu jest bardzo ważny i trzeba podejść do niego odpowiedzialnie – mówi Marcin Skrypak-Schiller.

Po tych słowach warto odłożyć krzywdzące stereotypy na bok i dać kredyt zaufania osobom, które czas z naszymi dziećmi traktują z szacunkiem i wiedzą, że choć nie zastąpią rodziców, starają się przekazać pociechom pozytywne wzorce. Poza tym ile jest fajnych rzeczy, które można robić tylko z wujkiem?!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące