O włos od tragedii. Samochód przyparł 5-latkę do muru
Ten wypadek mógł skończyć się tragicznie dla dziecka i nastolatki. 72-letni kierowca Audi zbyt szybko wjechał na parking centrum handlowego w Strzelinie, przez co stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w 17-latkę i zaparkowany nieopodal samochód. Ten, przesuwając się, przyparł do muru pięciolatkę.
1. Dwie poszkodowane
W czwartek 8 lutego po godzinie 17 przed centrum handlowym w Strzelinie doszło do groźnie wyglądającego wypadku, w którym ucierpiała pięcioletnia dziewczynka. Jeden z kierowców miał uderzyć samochodem w drugi pojazd, witrynę sklepu, a następnie dziecko, które zostało przyparte do muru.
Samochodem marki Audi kierował 72-letni mężczyzna. Wjeżdżając na parking centrum handlowego nie dostosował prędkości do panujących warunków, przez co stracił panowanie nad kierownicą.
"Najpierw uderzył w 17-letnią dziewczynę, a później w zaparkowany samochód Toyota, który przesuwając się, przycisnął do ściany pawilonu pięcioletnią dziewczynkę" - czytamy w relacji policji na Facebooku.
Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Przybyła także policja, dwie karetki, jednostki straży pożarnej z JRG Strzelin i Ochotnicza Straż Pożarna. Na szczęście śmigłowiec nie był ostatecznie potrzebny.
"Poszkodowane osoby w stanie niezagrażającym życiu i zdrowiu zostały przetransportowane do szpitali celem udzielenia niezbędnej pomocy medycznej" - napisali oficerowie prasowi.
Pięciolatka w wyniku wypadku doznała obrażeń nóg, nastolatce zaś nic groźnego się nie stało, ale na wszelki wypadek została przewieziona do szpitala celem przeprowadzenia dokładniejszych badań.
W komentarzach pod wpisem policji na Facebooku internauci zwracają uwagę na to, że kierowca, który doprowadził do wypadku, wykazał się ogromną lekkomyślnością.
"Nie potrafię ogarnąć, jak w takim miejscu można nie dostosować prędkości i stracić kontrolę nad pojazdem. Trzeba być naprawdę wybitnym kierowcą. Mam nadzieje ze poszkodowani szybko wrócą do zdrowia" - piszą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl