Trwa ładowanie...

Matka krzyczała przerażona. Ojciec patrzył bezradnie

Avatar placeholder
31.07.2024 08:32
Tacie zabrakło wyobraźni. Chwila nieuwagi i bobas raczkował po dachu samochodu
Tacie zabrakło wyobraźni. Chwila nieuwagi i bobas raczkował po dachu samochodu (Facebook )

Małe dzieci są kompletnie nieprzewidywalne, więc wielu rodzicom ciężko za nimi nadążyć. Czasem jednak to sam opiekun pakuje się w sytuację bez wyjścia, a efekty mogą okazać się zabawne lub niebezpieczne.

spis treści

1. Niefrasobliwy tata

Nigdy nie wiadomo, co zmajstruje małe dziecko, dlatego niektórzy rodzice mają sokole oko i intuicję szpiega. Ale rzut oka czasem nie wystarczy, by zweryfikować potencjalne zagrożenia i miejsca, których należy unikać.

Niestety nie każdy opiekun może pochwalić się tak fenomenalnym instynktem. Zdarza się, że rodzic nie dostrzega oczywistych niebezpieczeństw i chwilę później znajduje się w problematycznej sytuacji.

Wystarczy spojrzeć na tego tatę. Co może się stać złego po posadzeniu raczkującego dziecka na masce samochodu? Właściwie wszystko poszło nie tak. Maluchowi wystarczyła chwila, by zafundować rodzicom atak paniki.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Tata raczej nie spodziewał się, że dziecku uda się wspiąć na przednią szybę. Raczkujący maluch jednak pokonał tę przeszkodę bez najmniejszych problemów i szybko znalazł się na dachu samochodu.

Ręce mężczyzny okazały się za krótkie, by zdjąć pociechę z pojazdu. Dziecko nie miało też zamiaru dać się złapać, a na nagraniu słychać przerażoną całą sytuacją mamę, która natychmiast rzuciła się na pomoc.

Gdy tata patrzył bezradnie i nie wiedział, co robić, kobieta bez zastanowienia wspięła się na samochód, by bezpiecznie zdjąć malucha. Akcja ratunkowa kończy się sukcesem i rodzice mogą odetchnąć z ulgą.

2. Chwila nieuwagi i wypadek gotowy

Panu z nagrania zabrakło odrobiny wyobraźni. Choć raczkujący na dachu samochodu bobas może rozbawić niejedną osobę, finał całego zajścia mógł mieć opłakane skutki. Upadek, nawet z takiej wysokości, może doprowadzić do poważnego urazu.

Przy małych dzieciach trzeba więc mieć nie tylko oczy dookoła głowy, ale również oceniać potencjalne zagrożenia. W końcu każdy z nas nie raz słyszał o chwili nieuwagi, która skończyła się tragedią.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze