Trwa ładowanie...

Nowe informacje w sprawie tragedii w Karkonoszach. "Były to gwałtowne zgony"

Czeska policja bada okoliczności tragedii w Karkonoszach. 2 stycznia odnaleziono ciała 40-latki i jej 3-letniego synka
Czeska policja bada okoliczności tragedii w Karkonoszach. 2 stycznia odnaleziono ciała 40-latki i jej 3-letniego synka (FB/HZS Královéhradeckého kraje)

Poszukiwania 3-letniego Adama i jego 40-letniej mamy trwały w Karkonoszach przez kilka dni. Ich ciała znaleziono 2 stycznia. Czeska policja ujawniła, że podejrzewa morderstwo i samobójstwo.

30 grudnia zgłoszono zaginięcie 40-latki i jej dziecka w Karkonoszach
30 grudnia zgłoszono zaginięcie 40-latki i jej dziecka w Karkonoszach (FB)

1. Poszukiwania matki i dziecka trwały kilka dni

Zaginięcie 40-letniej Jany i jej trzyletniego synka zgłosił ojciec chłopca. Kobieta przyjechała do kurortu Pec 25 grudnia i miała zostać tam do 30 grudnia. Właśnie tego dnia zgłoszono ich zaginięcie. Właścicielka pensjonatu, w którym mieszkali, przekazała policji, że po raz ostatni widziała kobietę i dziecko - 27 grudnia rano. Pod pensjonatem nadal stało ich auto. W trwającą kilka dni akcję poszukiwawczą w Karkonoszach zaangażowano 150 policjantów, strażaków i ratowników.

Na nagraniach z miejskiego monitoringu odnaleziono film z kobietą i jej synem, który ciągnął sanki w pobliżu stacji kolejki linowej na szczyt Růžová hora. Zdjęcia nagrano w środę 28 grudnia. Ten trop doprowadził do odnalezienia zaginionych. Finał poszukiwań był tragiczny - 2 stycznia w gęstym zagajniku znaleziono ich ciała.

Policjanci podejrzewają, że mogło dojść do morderstwa
Policjanci podejrzewają, że mogło dojść do morderstwa (FB/HZS Královéhradeckého kraje)

2. Nowe informacje w sprawie turystów zaginionych w rejonie Śnieżki

Na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące tragicznych wydarzeń w Karkonoszach.

- Na miejscu znalezienia obu ciał w poniedziałek (2 stycznia) śledczy pracowali do późnej nocy z udziałem biegłego medycyny sądowej, kiedy wspólnie ustalali okoliczności ich śmierci. Po zbadaniu znalezionych ciał stwierdzili, że były to gwałtowne zgony. Jest to podejrzenie morderstwa i samobójstwa - poinformowała Iva Kormošová, rzeczniczka policji w Hradec Kralove cytowana przez "Gazetę Wrocławską".

Z nieoficjalnych informacji podawanych przez czeskie media wynika, że dziecko zostało uduszone, a jego matka się powiesiła. Pojawiły się też doniesienia o tym, że rodzice byli skonfliktowani i walczyli o opiekę nad dzieckiem.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze