NIK sprawdził szkoły. Są błędy w systemie informacji oświatowej

Dane z bazy Systemu Informacji Oświatowej są niekompletne i niewiarygodne. Nie podano m.in. odpowiedniej liczby uczniów, a przyznane samorządom pieniądze były nieprawidłowo naliczone - wynika z raportu NIK.

NIK sprawdził szkoły. Są błędy w systemie informacji oświatowejNIK sprawdził szkoły. Są błędy w systemie informacji oświatowej
Źródło zdjęć: © 123RF
Dorota Krupińska-Ziętkowska

Stary i nowy system

Od 2005 r. w systemie SIO gromadzone są dane dotyczące wszystkich szkół i placówek w kraju oraz uczniów i nauczycieli. Od 2007 r. na podstawie tych informacji Ministerstwo Edukacji Narodowej nalicza tzw. subwencję ogólną dla jednostek samorządu terytorialnego, a te z kolei przekazują pieniądze szkołom.

Wcześniejsze kontrole NIK wykazywały, że dane gromadzone w bazie danych starego SIO nie są wiarygodne i kompletne.

W 2012 wprowadzono więc nowy SIO, który miał poprawić sytuację. W nowej bazie, szkoły gromadzą dane szczegółowe, jednostkowe, m.in jakich języków uczą się uczniowie, jakie kwalifikacje mają nauczyciele.

Codzienna pielęgnacja zdrowej skóry niemowląt i małych dzieci

Wyniki kontroli

Minister Edukacji Narodowej nie zapewnił szkołom i placówkom oświatowym możliwości przekazania wymaganych danych - czytamy w raporcie NIK.

Do grudnia 2015 r. budowa tego systemu nie została całkowicie zakończona. W związku z tym nowa baza jest niewiarygodna i niekompletna. NIK zauważa, że niekompletna baza danych nowego SIO sprawiła, że pogorszyła się dostępność do danych oświatowych dot. warunków materialnych funkcjonowania szkół i placówek oświatowych. Dane te nie mogą być pozyskiwane za pomocą starego SIO, bowiem od 2013 r. zaprzestano ich gromadzenia w starej bazie.

Problemy z systemem i oprogramowaniem sprawiły, że placówki nie mogły na czas wprowadzić wielu danych m.in. o kwalifikacjach nauczyciela, danych o uczniach, którym udzielono pomocy psychologicznej, danych o korzystaniu przez ucznia z pomocy materialnej czy informacji, który nauczyciel został wpisany na listę egzaminatorów.

Zgromadzone w SIO dane obejmowały m.in. tylko od 28 proc. do 78 proc. ogółu dzieci faktycznie objętych wychowaniem przedszkolnym oraz od 33 proc. do 85 proc. ogółu zatrudnionych nauczycieli.

Najwyższa Izba Kontroli zwraca jednak uwagę, że zasób powszechnie udostępnianych informacji oświatowych na podstawie SIO jest ograniczony głównie do danych ilościowych o strukturze szkół i placówek oświatowych oraz uczniów i nauczycieli.

Nie było natomiast informacji o warunkach materialnych, dydaktycznych i kadrowych szkoły oraz o efektach działalności szkoły. A takie informacje według NIK są  potrzebne uczniom i rodzicom w celu wyboru szkoły do dalszego etapu kształcenia.

NIK stwierdził także, że dane osobowe nie były odpowiednio zabezpieczone. W trzech szkołach i dwóch placówkach dostęp do nich miały osoby nieuprawnione.

Źle dzielone pieniądze

Ponieważ dane w starym SIO nie są poprawne, to niewłaściwie przyznano samorządom pieniądze. W grupie skontrolowanych jednostek NIK stwierdziła dwa przypadki błędów w szkolnych bazach danych starego SIO skutkujących odpowiednio zaniżeniem (o 19,6 tys. zł) i zawyżeniem (o 913,9 tys. zł) kwoty subwencji oświatowej na 2015 r. dla dwóch jednostek samorządu terytorialnego.

Dane do SIO wprowadzają szkoły. Do ich weryfikacji zobowiązane są jednostki samorządów terytorialnych - tłumaczy Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania w Lublinie. - Od ich poprawności, kompletności i rzetelności zależy czy subwencja będzie prawidłowo naliczona - zaznacza.

Złe dane, niepoprawne statystyki

W opracowanym przez GUS raporcie „Oświata i wychowanie w roku szkolnym 2014/2015” nie zamieszczono danych na temat bazy materialnej szkół, pomieszczeń szkolnych i stopnia cyfryzacji z powodu niepoprawnych danych w SIO.

  • System informacji oświatowej nie wspiera efektywnie realizacji zadań w obszarze oświaty. W efekcie brak kompletności i wiarygodności danych w bazie nowego SIO utrudniał realizację polityki oświatowej państwa oraz dostęp do informacji publicznej - podsumowali inspektorzy NIK.
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące