Niezwykła 13-latka podbija świat. Jest niewidoma, ma autyzm i wielki talent
Dla 13-letniej Lucy, która jest niewidoma i w spektrum autyzmu, ograniczenia, z którymi się urodziła, nie stoją na przeszkodzie w podbijaniu świata. Dziewczynka gra na fortepianie i ma niesamowity talent. Swoje umiejętności zdążyła już zaprezentować na światowej sławy scenie Royal Festival Hall w Londynie.
1. Niewidoma 13-latka podbija serca publiczności
Nastolatka jest jednym z czterech muzyków wybranych do udziału w wielkim finale programu "The Piano", który cieszy się w Wielkiej Brytanii ogromną popularnością.
Publiczność Royal Festival Hall w Lodynie wzruszyła się do łez perfekcyjną interpretacją utworu Debussy'ego Arabesque, który Lucy zaprezentowała w ostatnim odcinku.
Jednym z ulubionych pianistów dziewczyny jest Fryderyk Chopin. Jej wykonanie utworów z jego repertuaru w internecie obejrzały miliony ludzi.
Dziewczynka od urodzenia nie ma łatwo. Kiedy przyszła na świat zdiagnozowano u niej guzy nowotworowe w gałkach ocznych. Na długi czas musiała pozostać w szpitalu. Lucy jest niewidoma. Zdiagnozowano u niej również duplikację chromosomu 16, która wpływa na zdrowie psychiczne i wskazuje na cechy autyzmu.
13-latka jest w dużej mierze niewerbalna. Nie przeszkadza jej to jednak w rozwijaniu talentu muzycznego. Już w wieku dwóch lat zaczęła przejawiać zainteresowanie muzyką, czym zadziwiła swoją mamę.
- Lucy nie tylko naciskała klawisze, ale sama tworzyła rytm i muzykę. W wieku czterech lat grała już doskonale "My Way" Franka Sinatry, a także kompozycje Bacha i Chopina, w co długo nie mogłam uwierzyć - powiedziała cytowana przez serwis "Metro" Candice, mama Lucy.
2. Muzyka jest dla niej wszystkim
Kobieta dodaje, że udział w "The Piano" pomógł Lucy nabrać pewności siebie.
- Muzyka daje jej radość i widać to na pierwszy rzut oka. To właśnie ona pomogła nam przetrwać wizyty w szpitalu, które były dość stresujące, pomaga też zachować spokój w chwilach największego niepokoju - przyznała mama dziewczynki.
Candice dodała, że chciałaby, aby Lucy została pianistką koncertową, ale musi to być wybór jej córki.
- Moją główną nadzieją na przyszłość Lucy jest to, że będzie szczęśliwa i bezpieczna, a jeśli zdecyduje się grać na pianinie, to będzie to jej wybór. Nigdy, przenigdy nie popchnę jej do czegoś, czego nie będzie chciała - dodała.
- Nikt nie powinien być oceniany w życiu jedynie przez pryzmat niepełnosprawności. Jestem przekonana, że Lucy osiągnie wszystko, czego zapragnie. Może w jakiś mały sposób zmieni świat na lepsze? Mocno w to wierzę - mówi mama.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl