Niesamowita ciąża. "Prawie zemdlałam, gdy się dowiedzieliśmy"
Młoda para z Australii, 23-letnia Ebony Apps i 21-letni Jayden, spodziewają się narodzin czwórki dzieci. Maluchy mają przyjść na świat w kwietniu. Ta ciąża jest jednak niezwykła nie tylko ze względu na to, że dotyczy czworaczków. Ebony spodziewa się bowiem dwóch par bliźniąt.
1. Wyjątkowa ciąża
Przypadek kobiety jest na tyle niezwykły, że początkowo medycy ocenili, że Ebony urodzi jedną parę bliźniąt jednojajowych. Z czasem okazało się jednak, że z każdego z jajeczek rozwinęło się po dwoje maluchów. W ten sposób małżeństwo doczeka się dwóch par identycznych genetycznie bliźniąt jednojajowych.
Gdy przyszli rodzice usłyszeli diagnozę, byli w szoku. Informacja była dla nich tym bardziej zaskakująca, że wcześniej w wyniku poronienia stracili już dwie ciąże.
- Prawie zemdlałam, kiedy dowiedzieliśmy się, że jest ich czworo, a Jaydenowi zabrakło słów - wspomina Ebony w rozmowie z "New York Post", które powołuje się na wyliczenia mówiące, że taka ciąże statystycznie występuje raz na 70 milionów.
Prawda okazała się zaskoczeniem także dla personelu medycznego.
- Jedna z pielęgniarek w naszym szpitalu powiedziała, że w swojej 30-letniej karierze nigdy nie widziała kobiety w ciąży z dwiema parami identycznych bliźniaków - mówi Ebony.
2. Mieszkają w jednym pokoju
Młoda para przygotowuje się obecnie na narodziny czwórki pociech. Dotąd mieszkali w jednopokojowym mieszkaniu, teraz planują przeprowadzkę i zmianę auta. Czasu zostało niewiele, ponieważ poród zaplanowany jest na kwiecień.
- W przyszłym tygodniu przeprowadzamy się do nowego domu i jesteśmy w trakcie kupowania większego samochodu - opowiada Ebony.
Nie wiadomo jeszcze, jakiej płci będą maluchy. Kobieta czuje się dobrze, a ciąża rozwija się książkowo.
O podobnym przypadku było głośno w lipcu 2022 roku, gdy 35-letnia Amerykanka Ashley Ness również spodziewała się dwóch par bliźniąt. Dla niej ta wiadomość także była zaskoczeniem. W wywiadzie wspomina, że technik, która wykonywała badanie USG, nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła.
- Wyszła z gabinetu. Zostałam sama w pokoju i panikowałam. Minęło może 20 minut, a może nawet godzina. Wróciła i zapytała, czy na razie mogę nie mówić nikomu, że spodziewam się bliźniąt, bo ona nie jest pewna. Potem znów włączyła USG i powiedziała: "kochanie, w rzeczywistości jest tutaj czworo dzieci" - relacjonuje dla magazynu "People" Ashley Ness.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
