Trwa ładowanie...

Blue COVID. Matka pokazała niemowlę z "covidowymi palcami"

 Katarzyna Gałązkiewicz
03.03.2021 18:17
Nóżki dziecka były sine
Nóżki dziecka były sine (facebook)

Pięciomiesięczna Madelyn Grant z Ohio zachorowała na COVID-19 na początku lutego b.r. Kilka tygodni po zachorowaniu mama dziewczynki zauważyła, że palce jej córki stały się fioletowe. Niezwłocznie udała się z dzieckiem do szpitala, gdzie okazało się, że sine kończyny są powikłaniem po przebytej infekcji koronawirusem. Jak to możliwe?

spis treści

1. Powikłanie po COVID-19 u niemowlęcia

Rodzice nie kryli przerażenia, kiedy zarówno ręce, jak i nogi ich pięciomiesięcznej córki nagle stały się fioletowe. Okazało się, że oprócz zmiany koloru skóry, dziecku niepokojąco wzrosło tętno. U niemowląt z reguły oscyluje wokół 100 uderzeń na minutę, u Madelyn wahało się między 240 a 260 uderzeniami na minutę.

Dziewczynkę niezwłocznie przewieziono do szpitala. Tam okazało się, że cierpi na dziecięcy wieloukładowy zespół zapalny znany także jako MIS-C, który jest powikłaniem po COVID-19 Jest to stan, w którym dochodzi do zapalenia różnych części ciała takich jak: serce, płuca, nerki, mózg, skóra, oczy oraz narządy przewodu pokarmowego.

Dziewczynka mała fioletowe palce u rąk
Dziewczynka mała fioletowe palce u rąk (facebook)
Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

"Jest to reakcja organizmu na poprzednią infekcję, która wywołuje wiele stanów zapalnych" - powiedziała dr Heather Daniels, kierowniczka kliniki chorób zakaźnych, do której trafiła pięciomiesięczna Madelyn.

Nóżki dziecka były sine
Nóżki dziecka były sine (Facebook)

Eksperci nazwali to powikłanie "blue COVID" (czyli niebieski - red.). Nazwa wzięła się od koloru skóry dziecka.

2. Matka ostrzega

Dziewczynka otrzymała sterydy i przeciwciała, które podano jej w celu zmniejszenia stanu zapalnego. Po 24 godzinach jej stan zdrowia znacząco uległ poprawie, a po 10 dniach dziewczynka mogła wrócić do domu.

Jej mama, Lauren zachęca rodziców do uważnego obserwowania swoich dzieci, szczególnie jeśli niedawno przeszły zakażenie koronawirusem.

"Bardzo ważne jest, aby umieć rozpoznać tego typu objawy u dzieci. Mieliśmy szczęście, że stan Maddie nie pogorszył się na tyle, by musiała korzystać z respiratora" - powiedziała kobieta.

Madelyn opuściła już szpital
Madelyn opuściła już szpital (Facebook)

Do rodziców zwróciła się także dr Daniels, która zaapelowała, aby nie lekceważyć takich objawów jak przedłużająca się, niewyjaśniona gorączka, wysypka, zaczerwienienie oczu, ból brzucha, ból w klatce piersiowej, biegunka oraz trudności w oddychaniu.

Lekarka ostrzega, że MIS-C jest nową chorobą, w związku z tym nie wiadomo jeszcze, jakie mogą być jej długoterminowe konsekwencje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze