Nie chce kupić leku, bo zapłacił alimenty. "Jak dziecko będzie chciało lody, to też powiesz, że alimenty już zapłaciłeś?"
Ojciec miał zabrać dzieci na weekend. Była partnerka uprzedziła go, że będzie musiał kupić krople do nosa dla jednego z nich, ponieważ jej opakowanie już się kończy. Mężczyzna stwierdził, że skoro płaci alimenty, nie musi ponosić żadnych dodatkowych kosztów utrzymania dzieci. "Pastę do zębów, mydło, papier toaletowy i kanapki też powinno zabrać ze sobą?".
1. "Alimenty to jedyne koszty"
Kiedy rodzice nie są w stanie porozumieć się w kwestii utrzymania dziecka, ustalane są alimenty. Niestety nawet mimo prawnego obowiązku grono rodziców, którzy nie chcą płacić na dzieci lub podważają wysokość świadczenia, powiększa się z roku na rok.
Co więcej, na forach dla rodziców poświęconych alimentom, najczęściej można trafić na posty, w których rodzice uważają, że alimenty to jedyne koszty, jakie ponoszą w związku z opieką i wychowaniem dziecka.
Tak też było w przypadku tego ojca, który miał zabrać dzieci na weekend, ale dowiedział się, że musi kupić lek dla jednego z nich. Mężczyzna stwierdził, że jest to nieuczciwe ze strony matki, ponieważ płaci alimenty.
"Witam. Mam jutro zabrać dzieci na weekend do siebie. Matka poinformowała, że córka ma katar i ja mam kupić leki, bo jej mało zostało. Chodzi o Nasivin, dużo nie kosztuje, ale chodzi o zasadę, że skoro płacę na utrzymanie dziecka, to powinna dać leki, nieważne ile jej zostało. Dobrze myślę? Takim rozumowaniem to niedługo da mi gołe dzieci, bo ostatnie ubrania zostawiła sobie dla siebie. Czy z lekami jest jakoś inaczej?" – napisał na forum.
2. Zdrowie dziecka jest najważniejsze
Pod postem mężczyzny rozpoczęła się dyskusja. Użytkownicy przyznali, że nie są w stanie zrozumieć jego postawy, ponieważ w tym przypadku nie chodzi o niego, ani byłą partnerkę, a zdrowie dziecka.
"Jak ci zależy na zdrowiu dziecka, to kupisz" – napisał jeden z nich.
"Pastę do zębów, mydło, papier toaletowy i kanapki też powinno zabrać ze sobą? Kurczę, nie mówimy tu o kwotach rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset, a zaledwie paru złotych" – dodał drugi.
"Jak dziecko będzie chciało lody, to powiesz, że alimenty już zapłaciłeś? W jakim kierunku zmierza ten świat?" – zapytał kolejny.
"Nie wiem, ale jak bym miała u siebie chore dziecko to pomimo płacenia alimentów, bym kupiła ten lek, żeby dziecku ulżyć" – dodała mama.
Jeden z użytkowników zauważył, że być może ojca również nie stać na dodatkowe wydatki. Jednak i w tym przypadku pozostali internauci znaleźli rozwiązanie.
"Jak mu brakuje to do roboty. Ona ma iść do drugiej pracy, a dziecko z kim zostawi? Bo żłobki, szkoły i przedszkola otwarte max. do 17. No, chyba że mama pójdzie na drugi etat, a tata zostanie z dzieckiem do jej powrotu z pracy" – napisała kolejna.
Użytkownicy byli zgodni, bez względu na to, kto i ile płaci na dziecko, czasem zdarzają się nieprzewidziane wydatki. Ponadto te związane ze zdrowiem i wyżywieniem dziecka powinny być traktowane priorytetowo. W końcu to dziecko jest najważniejsze.
Maria Krasicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl