Niania z Wietnamu porwała dziecko dla okupu. 2-latkę znaleziono martwą

Ponad 260 tysięcy złotych w przeliczeniu nas złotówki zażądała od rodziców 27-letnia niania, która została zatrudniona m.in. do odbierania niespełna dwuletniej dziewczynki ze żłobka. Porwanie dziecka zakończyło się tragicznie.

Niania porwała dwulatkę dla okupu. Dziecko znaleziono martweNiania porwała dwulatkę dla okupu. Dziecko znaleziono martwe
Źródło zdjęć: © Getty Images

Porwała i zabiła?

Wietnamska rodzina z Hanoi zatrudniła w sierpniu nianię do opieki nad 21-miesięczną córeczką. Do obowiązków 27-letniej Giap Thi Huyen Trang należało m.in. odbieranie dziecka ze żłobka.

Jak donosi wietnamski portal VNEXpress we wtorek 19 września kobieta odebrała dziewczynkę i odjechała z nią na skuterze, a od rodziców zażądała okupu w wysokości 1,5 mld dongów (267,5 tys. zł).

Nie wiadomo, co działo się z niespełna dwuletnią dziewczynką przez kilkanaście godzin. Dzień później, w środę rano, dziecko znaleziono martwe. Leżało w rowie melioracyjnym we wsi Me So, około 13 km od jej żłobka i miejsca zamieszkania.

Dziecko z bujną czuprynką

Kobieta nie została jeszcze odnaleziona. Wciąż poszukuje jej policja.

Spektakularne porwanie

Niestety, do porwań dzieci dochodzi w zasadzie na całym świecie. Na szczęście nie wszystkie mają tragiczny finał. O jednym z nich WP Parenting informowało w połowie 2021 roku.

Luo Yajunem z Chin został porwany na stacji kolejowej, gdy miał zaledwie dwa latka. Jego rodzina długo próbowała go odnaleźć: wywieszała ogłoszenia, wypuszczała komunikaty w prasie, telewizji i radiu, a później w internecie. Bez skutku.

Dopiero wiele lat później, gdy rozpoczęto śledztwo z wykorzystaniem materiału DNA, w sprawie zaginięcia chłopca nastąpił przełom. Wreszcie go odnaleziono. Obecnie 60-mężczyzna mógł się spotkać ze swoim 90-letnm ojcem podczas specjalnie zaplanowanej ceremonii.

"Płakałem przez cały dzień po otrzymaniu tej wiadomości. Jestem szczęśliwy. Szukałem go przez te wszystkie lata i teraz nie żałuję" - wyznał Luo Fengkun, ojciec mężczyzny.

Matka niestety nie doczekała tego wyjątkowego momentu - zmarła w 2010 roku.

Okazało się, że dwuletni wówczas Luo Yajun został 58 lat wcześniej porwany przez handlarzy ludźmi i wywieziony do Szanghaju, gdzie został adoptowany.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące