Nauczycielka załamuje ręce. "Regres umiejętności jest porażający""

Matury ustne z języka polskiego obnażyły braki uczniów związane z mówieniem w ojczystym języku. Zdaniem doktor Aleksandry Korczak, nauczycielki języka polskiego, etyki i filozofii wyróżnionej w konkursie Nauczyciel Roku, uczniowie mają ogromne problemy z komunikacją po polsku.

Nauczycielka o maturach ustnych. "Dzisiejsza młodzież nie potrafi mówić po polsku"Nauczycielka o maturach ustnych. "Dzisiejsza młodzież nie potrafi mówić po polsku"
Źródło zdjęć: © East News, Facebook 

"Regres umiejętności mówienia jest porażający"

Dr Aleksandra Korczak w rozmowie z "Radiem Zet" twierdzi, że dzisiejsza młodzież nie potrafi mówić po polsku.

- Nie dotyczy tylko tych kilkudziesięciu czy kilkuset osób, u których sprawdzałam umiejętności językowe na maturze. Ogromna większość dzisiejszych nastolatków nie jest w stanie skonstruować kilkuminutowej wypowiedzi bez stosu błędów, powtórzeń. Regres umiejętności mówienia jest porażający - podkreśla.

Zgodnie z jej doświadczeniem, tegoroczni maturzyści podczas egzaminów ustnych z języka polskiego nieprawidłowo zestawiają ze sobą wyrazy, używają nieprawidłowej łączliwości, nagminnie wtrącają też kalki z języka angielskiego.

Apel prześladowanej 10-latki

- Dwa razy w ciągu jednego dnia zetknęłam się też ze zdaniem, że "jakiś problem ma koneksję do czegoś". W ogóle nie rozumiałam, o co chodzi. Musiałam się dłużej zastanowić i dopiero wpadłam na to, że chodzi o angielskie "connection", czyli "powiązanie z czymś", które maturzyści spolszczyli do "koneksji". Owszem, jest to ta sama rodzina wyrazów, ale w języku polskim ma zupełnie inne zastosowanie - opowiada.

Za mało czytają i mówią po polsku?

Zdaniem ekspertki problemy młodzieży wynikają z różnych czynników: mniejszej liczby lekcji polskiego w szkołach, zbyt rzadkiego czytania i mówienia po polsku. Problemem ma być też system oceniania wypracowań nastawiony na szukanie błędów (zamiast np. na zasób leksykalny) zaproponowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.

- Poza tym lekcje polskiego odbywają się w pełnym składzie klasy. Zwykle to jest ponad 30 osób, w technikach nawet 40 osób, a lekcje języka angielskiego prowadzone są w 15-osobowych grupach. Nauczyciel ma wtedy o wiele większe możliwości zadbania o to, by każdy się wypowiedział. Jeżeli na lekcjach polskiego jest 30 osób, to może się zdarzyć, że przez cztery lata liceum ktoś nie odezwie ani razu - dodaje.

Problem widać jak na dłoni podczas matur ustnych, kiedy uczniowie nie umieją jasno przekazać tego, o co im chodzi, a egzaminatorzy wielu kwestii muszą się po prostu domyślać z kontekstu.

- Poczucie stresu, lęku, wstydu, które towarzyszy tak nieforemnym wypowiedziom, sprawia, że młodzież będzie nieporadna społecznie. Będzie się krępowała podejść do nauczyciela, wychowawcy, załatwić jakieś sprawy w sekretariacie. A w przyszłości takie osoby nie będą walczyć o swoje prawa pracownicze, nie będą protestować, gdy stanie im się krzywda - dodaje dr Korczak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące