Nauczycielka pozwała szkołę. Dostanie ponad 30 tys. zł
Sąd Najwyższy wydał przełomowe orzeczenie w sprawie nauczycielki z Gryfic, która domagała się wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach. Sędzia mówił o luce w przepisach, która powinna zostać wypełniona. Anglistka otrzyma niemal 32 tys. zł.
W tym artykule:
Orzeczenie Sądu Najwyższego
Nauczycielka angielskiego, która pozwała szkołę, przygotowywała młodzież do udziału w wymianie zagranicznej, koordynowała podróż w obie strony, brała udział w szkoleniu dla placówek biorących udział w projekcie, dbała o kontakt i współpracę między szkołą macierzystą a szkołą partnerską oraz utrzymywała stałą komunikację z nauczycielami z placówki przyjmującej.
Sąd Najwyższy uznał, że nauczycielka powinna otrzymać wynagrodzenie za nadgodziny, co potwierdziły wcześniejsze wyroki sądów rejonowego i okręgowego. Przyznano jej 18 552 zł, co z odsetkami dało blisko 32 tys. zł.
Sędzia Piotr Prusinowski podkreślił, że luka w przepisach dotyczących rozliczania czasu pracy nauczycieli powinna zostać wypełniona. Zgodnie z Kodeksem pracy, za przekroczenie normy pracy należy się dodatkowa zapłata lub czas wolny.
Rodzice oburzeni postawą nauczycielki. Zobaczyli, co dzieje się w szkole.
"Nie ulega wątpliwości, że te obowiązki, przynajmniej w niektórych tygodniach mogą spowodować pracę w wymiarze znacznie przekraczającym 40 godzin. Wydaje się, że brak jest aksjologicznego uzasadnienia, aby praca ta była wykonywana bez wynagrodzenia, zwłaszcza, że na pracodawcy nie ciąży nawet obowiązek jej ewidencjonowania, co powoduje, że nie ma realnego 'bezpiecznika' zapobiegającego nakładaniu na podległych pracowników zbyt dużej ilości dodatkowych obowiązków" - podkreślono w uzasadnieniu.
Reakcje związków zawodowych
Magdalena Kaszulanis ze Związku Nauczycielstwa Polskiego zaznaczyła, że to dobra wiadomość dla nauczycieli, którzy często nie otrzymują wynagrodzenia za nadgodziny. Sławomir Wittkowicz z Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata" przypomniał, że roszczenia mogą sięgać trzy lata wstecz.
Orzeczenie Sądu Najwyższego, podjęte przez Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w poszerzonym składzie, może mieć znaczący wpływ na przyszłe rozliczenia czasu pracy nauczycieli w Polsce.
Źródła
- INN Poland