Nastolatek uderzył nauczyciela. Poszło o telefon komórkowy
Uczeń z Houston w USA dopuścił się rękoczynu podczas zajęć szkolnych. Zaatakował nauczyciela, gdy ten zarekwirował jego telefon komórkowy. Na Twitterze umieszczono nagranie, na którym widać całe zajście.
W tym artykule:
Uczeń zaatakował nauczyciela
Sytuacja miała miejsce w Lamar High School w Houston w Stanach Zjednoczonych. Na nagraniu, które najprawdopodobniej zostało zarejestrowane przez jednego z uczniów, widać, jak zdenerwowany 15-latek żąda oddania telefonu komórkowego, który został skonfiskowany przez nauczyciela. Zdecydowanie słowa te nie brzmią jak prośba, lecz rozkaz. Uczeń wypowiada je kilkukrotnie.
Mimo niezbyt przyjemnej atmosfery nauczyciel zachowuje opanowanie i prosi ucznia, aby ten usiadł. Widać, że nie ma zamiaru oddawać telefonu nastolatkowi w tym momencie. Kiedy żądania 15-latka nie przynoszą skutków, dochodzi do rękoczynów. Uczeń z impetem uderza nauczyciela, który nie spodziewa się ataku.
Reakcja dyrekcji szkoły
Rita Graves, dyrektorka szkoły, postanowiła wysłać listy do rodziców młodzieży z placówki. Poinformowała, że takie zachowania nie będą tolerowane.
"Nie zgadzamy się i nie będziemy tolerować tego typu zachowań. Naszym priorytetem jest zawsze utrzymanie środowiska, w którym nasi uczniowie i pracownicy są bezpieczni" - czytamy w liście, który cytuje "New York Post".
Pytanie mamy - Jak działa colostrum?
Dyrektorka dodaje również, że zamierza zbadać przyczynę sprzeczki oraz ocenić sposoby zapobiegania tego typu incydentom w przyszłości.
- To nie jest coś, co musi być tolerowane. Niestety, widzimy zbyt wiele takich sytuacji - powiedział stacji telewizyjnej KHOU 11 Zeph Capo, przewodniczący związku zawodowego nauczycieli Texas American Federation of Teachers.
- Ten dzieciak popełnił ogromny błąd - dodał oburzony.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl