Największy w historii kraju "pakiet dla dzieci". Do rozdania są ponad trzy miliardy złotych
Ten kraj od lat doświadcza dramatycznego spadku liczby ludności. Od czasu uzyskania niepodległości w 1991 roku jego populacja zmniejszyła się o jedną piątą, osiągając obecnie poziom 3,8 miliona mieszkańców. Rząd zamierza podjąć zdecydowane kroki, aby odwrócić ten niepokojący trend.
W tym artykule:
Lex Specialis w Chorwacji
Według najnowszych danych Banku Światowego z 2023 roku aż 17 z 20 krajów o najszybszym tempie wyludniania w ciągu ostatnich trzech dekad znajduje się w Europie Wschodniej. Chorwacja jest jednym z nich, stanowiąc przykład szerszego kryzysu demograficznego w regionie.
Rząd premiera Andreja Plenkovicia przygotowuje specjalne ustawodawstwo o nazwie Lex Specialis, którego celem jest zwiększenie wskaźnika urodzeń oraz zachęcenie Chorwatów do powrotu do ojczyzny. Na realizację tych działań w 2026 roku przeznaczonych zostanie 769 milionów euro (3,2 mld zł), co stanowi największy w historii kraju "pakiet dla dzieci". To znaczący wzrost w porównaniu z tegorocznymi wydatkami na ten cel wynoszącymi 685 milionów euro (2,8 mld zł), co stanowi niemal 1 proc. PKB.
- Musimy to zatrzymać - alarmuje Ivan Sipic w rozmowie z Bloombergiem. - Nasze bezpieczeństwo ekonomiczne, bezpieczeństwo obronne, samo nasze przetrwanie jest zagrożone.
Tata pokazuje trudy wychowania dzieci. Ludzie go pokochali
Chociaż szczegóły programu nie zostały jeszcze ujawnione, Sipic podkreśla konieczność zapobiegania wyludnianiu się miast.
Skutki kryzysu demograficznego są widoczne w wielu miejscach kraju. Przykładem jest miasto Sinj, znane z wielowiekowych zawodów jeździeckich. Od 1991 roku jego populacja zmniejszyła się o około 12 proc., osiągając obecnie 23 tysiące mieszkańców. Lokalny oddział położniczy, w którym od ponad dwóch lat nie urodziło się ani jedno dziecko, ma zostać wkrótce zamknięty.
Czym grozi wyludnienie?
Eksperci zwracają uwagę na poważne konsekwencje wyludnienia. Stjepan Sterc, czołowy chorwacki demograf doradzający nowo utworzonemu Ministerstwu Demografii, wskazuje, że stosunek pracowników do emerytów wynosi obecnie 1,1 do 1, podczas gdy optymalnie powinien wynosić 1,4 do 1. Rząd już teraz musi dotować emerytury z budżetu, a problem, kto będzie świadczył kluczowe usługi i jak będą wypłacane świadczenia, staje się coraz bardziej palący.
- Trzeba zapewnić zachęty finansowe, ale to nie wystarczy - uważa Iris Goldner Lang, profesor na Uniwersytecie w Zagrzebiu. - Ludzie z małymi dziećmi lub osoby myślące o posiadaniu dzieci zastanawiają się, gdzie chcą, aby ich dzieci dorastały, lub czy pozostanie tutaj, czy przeprowadzka zwiększy ich szanse na sukces i szczęście.
Minister Sipic wezwał młodych ludzi, aby "byli może nieco mniej samolubni" i mieli dzieci, aby pomóc uratować Chorwację.
Źródła
- Fakt