Na świat przyszły bliźniaczki o różnym kolorze skóry
Chociaż dziewczynki są bliźniaczkami, ludzie widząc je, dziwią się, że są spokrewnione. Ich reakcja jest jednak w pełni uzasadniona – dzieci mają bowiem inny kolor skóry. Zdaniem ekspertów taki przypadek zdarza się raz na milion urodzeń.
Mayla i Any'a, córki Hanny Yarkera i Kyle'a Armstronga z Wythensawe w Wielkiej Brytanii, przyszły na świat w odstępie dwóch minut. Są bliźniętami dwujajowymi. U jednej z nich przeważyły geny matki, jest zatem niebieskooką blondynką o jasnej karnacji. Druga to wykapany ojciec – za sprawą większej liczby jego genów ma ciemną skórę, czarne oczy i czarne włosy.
– Kiedy byłam w ciąży, rodzina żartowała, że urodzę dzieci o różnym kolorze skóry. Po porodzie mąż z rozbawieniem stwierdził, że teraz każde z nas ma jedno dla siebie – wspomina matka dziewczynek
Martwi się jednak o to, w jaki sposób w przyszłości wytłumaczy bliźniaczkom różnice w wyglądzie. Najbardziej obawia się o kontakt z rówieśnikami w szkole. Jak twierdzi, dzieci potrafią być bardzo okrutne – trudno będzie im wyjaśnić, że mają tego samego ojca.
Dziewczynki różnią się nie tylko wyglądem, ale i charakterem. Myla jest bardzo żywiołowa – trudno zatrzymać ją w jednym miejscu, już zaczyna raczkować. Anay'a to uosobienie spokoju. Zostawiona w łóżeczku po prostu leży, czekając na zainteresowanie.
Chociaż narodziny dziewczynek to prawdziwy ewenement, podobnych przypadków jest więcej. 18 lat temu w Gloucester na świat przyszły Lucy i Maria Aylmer, których historia jest bardzo podobna. Pochodzącej z Jamajki matce Maria zawdzięcza ciemną skórę i czarne kręcone włosy, natomiast jasnowłosa i jasnooka Lucy do złudzenia przypomina ojca należącego do rasy białej.