Na skórze 2-latka pojawiły się swędzące plamy. Tak objawiał się LABD
Na instagramowej stronie @remedium.md, która zrzesza społeczność lekarek i lekarzy w Polsce, pojawił się opis przypadku dwuletniego dziecka przyjętego do kliniki dermatologii. Jak wynika z wpisu, maluch był dotąd zdrowy, ale nagle na jego skórze pojawiły się czerwone, swędzące plamy.
W tym artykule:
To było LABD
Dwulatek, który trafił do dermatologa z niepokojącą wysypką, miał wcześniej infekcję górnych dróg oddechowych, którą leczono ibuprofenem.
"W badaniu fizykalnym na nogach, ramionach i plecach pacjenta stwierdzono napięte pęcherzyki i obrzękowe różowe blaszki z centralnymi nadżerkami i strupami. Zaobserwowano też gęste skupiska zmian skórnych w fałdach pachwinowych i pachach. Błony śluzowe były nie zajęte" - czytamy.
Dzięki pogłębionym badaniom rozpoznano linijną dermatozę pęcherzową IgA (ang. linear IgA bullous dermatosis, LABD) - rzadką autoimmunologiczną chorobę skóry, wywoływaną lekami lub idiopatycznie, czyli mającą niejasne lub nieznane podłoże. Częstość występowania tej choroby w Europie szacuje się na 0,2–0,5 przypadków na 1 000 000 rocznie.
Dziwna wysypka u dziecka była objawem grypy. Matka ostrzega innych
LABD może występować zarówno u dzieci, jak i u dorosłych. U najmłodszych jest zazwyczaj diagnozowana przed piątym rokiem życia, u dorosłych - zwykle po 60. roku życia. Zazwyczaj objawia się swędzącymi rumieniowymi grudkami, które przekształcają się w napięte pęcherzyki. Zmiany pojawiają się w różnych miejscach, np. na twarzy, skórze glowy, narządach płciowych, okolicach odbytu, na tułowiu i kończynach.
Przyczyny LABD
Nie wiadomo dokładnie, co wywołuje chorobę, jednak przypuszcza się, że za rozwój LABD mogą być odpowiedzialne predyspozycje genetyczne, ale też przyjmowanie niektórych leków, np. antybiotyków, leków moczopędnych, przeciwgrzybiczych, przeciwpadaczkowych czy niesterydowych leków przeciwzapalnych.
"Po wykluczeniu niedoboru dehydrogenazy glukozo-6-fosforanowej rozpoczęto leczenie dapsonem i prednizolonem - sześć miesięcy po rozpoczęciu leczenia odstawiono GKS i kontynuowano terapię dapsonem. Po siedmiu miesiącach zmiany skórne całkowicie ustąpiły" - napisano na koniec.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski