Musiała karmić piersią na stojąco. Nikt nie ustąpił jej miejsca w pociągu
W trakcie podróży pociągiem Bryony Esther, mama 15-miesięcznej dziewczynki, doświadczyła niezrozumiałego zachowania pasażerów. Zaistniała sytuacja poruszyła ją na tyle, że kobieta zdecydowała się nią podzielić w mediach społecznościowych.
32-latkę zbulwersował fakt, że nikt nie ustąpił jej miejsca, gdy musiała nakarmić dziecko.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO, z którego dowiesz się, dlaczego warto karmić piersią
Zobacz też: Wlej szklankę octu do ciepłej wody i mocz stopy przez kwadrans. Błyskawiczne efekty
Karmienie na stojąco
Sytuacja miała miejsce w trakcie podróży z Londynu do Essex. Kobieta jechała pociągiem z niespełna 1,5-roczną córką. W pojeździe był tłum, trudno było znaleźć wolne miejsce siedzące — niektóre zajmowały walizki.
Kobieta stanęła więc z dzieckiem w korytarzu przy oknie. Problem pojawił się, gdy dziewczynka obudziła się głodna i domagała się mleka matki. Bryony musiała nakarmić córkę na stojąco. Nikt ze współtowarzyszy podróży nie zdecydował się ustąpić miejsca kobiecie z dzieckiem.
Zbulwersowana matka
Jak się okazuje, nie tylko nikt nie ustąpił kobiecie miejsca, aby mogła komfortowo nakarmić córkę, ale też niektórzy z pasażerów byli wyraźnie rozbawieni widokiem matki usiłującej zaspokoić głód dziecka w pozycji stojącej. Młody mężczyzna, siedzący na miejscu dla osób niepełnosprawnych, przyglądał się Bryony i jej córce, szyderczo się uśmiechając.
Gdy 32-latka dotarła do celu podróży, zdecydowała się opisać zdarzenie na swoim profilu na Facebooku. Opublikowała też zdjęcie, które je dokumentuje.
Na kolejnym slajdzie zobaczysz WIDEO na temat krytyki publicznego karmienia piersią
Wpis na Facebooku
Bryony Esther napisała:
"Jadąc rozpędzonym pociągiem, byłam zmuszona karmić dziecko na stojąco. Nikt z otaczających mnie ludzi nie zdecydował się ustąpić mi miejsca. To przykre, że większość z nich bardziej pochłonięta jest swoimi walizkami czy kręceniem blantów. Do tego wszystkiego życzliwy młody mężczyzna, siedzący na miejscu dla niepełnosprawnych, cały czas potrącał mnie swoim rowerem. Udostępniajcie tę fotkę, aby matki, żony czy kochanki tych panów dowiedziały się, jak bardzo kulturalnych mają bliskich."
I dodała: "Gdy podniosłam brzdąca do karmienia, zdałam sobie sprawę, że przynajmniej kilku z obecnych w tym samym miejscu kulturalnych panów otwarcie mnie obserwuje, delikatnie uśmiechając się pod nosem. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak wiele osób posiada ukrytą niepełnosprawność, dlatego nie odważyłam się poprosić o ustąpienie miejsca."
W odpowiedzi na wpis Bryony pojawiło się morze komentarzy, których autorzy byli zszokowani zachowaniem pasażerów. Jednak wśród nich wybrzmiały też głosy krytyki pod adresem kobiety. Internauci pytali, dlaczego jeszcze karmi 15-miesięczne dziecko piersią.
Inne osoby zwróciły uwagę na to, że ta sytuacja może być efektem walki kobiet o równouprawnienie. Jeden z mężczyzn napisał: "Kobiety mówią, że chcą równości i być traktowane tak samo, jak mężczyźni, ale potem się denerwują, gdy stanie się coś takiego."
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak zachowalibyście się w pociągu na widok kobiety, która karmi dziecko na stojąco?
Źródła
- Facebook, dailymail.co.uk