Zamieszkała z dziećmi w altance. Uciekła od męża alkoholika
Natalia Ściebur trzy lata temu z trójką dzieci uciekła od męża alkoholika. Zamieszkała w altance na ogródkach działkowych w Gdańsku. Od ponad roku czeka na wpisanie jej nazwiska na listę oczekujących na przyznanie mieszkania komunalnego.
1. Ucieczka donikąd
Pani Natalia jest matką dwóch chłopców i jednej dziewczynki. Od męża alkoholika, który stosował przemoc i poniżał swoich najbliższych, wraz z dziećmi uciekła 3 lata temu. Niestety miejsce, do którego na początku trafiła było kontynuacją jej życiowego koszmaru.
Pani Ściebur zamieszkała w altance działkowej o powierzchni około 20 metrów kwadratowych. Prysznic i wychodek znajdowały się poza budynkiem – na dworze, pod namiotem. Warunki tam panujące do humanitarnych, niestety, nie należały. Dodatkowo zbliżała się zima.
Mieszkanie na terenie ogródków działkowych jest prawnie zabronione i zdesperowana kobieta obawiała się, że opieka społeczna odbierze jej dzieci, które trafią do pogotowia opiekuńczego. Jak sama podkreślała w licznych wypowiedziach, nie miała innego wyboru, a do męża nie wróciłaby za żadne skarby.
2. W kolejce po mieszkanie
Natalia Ściebur wniosek o przyznanie mieszkania komunalnego w Gdańsku złożyła, jak twierdzi, ponad roku temu. W lutym br. musiała uzupełnić dokument, ale wciąż nie otrzymywała żadnej informacji od gdańskich urzędników. Urząd Miasta wówczas odpowiedział, że nie złożyła wymaganych dokumentów w terminie. Kobieta zaprzeczyła.
Urzędnicy twierdzili również, że nie mogą znaleźć lepszego lokalu zastępczego dla zrozpaczonej matki.
3. Nowy dom
Po wielu miesiącach walki o godność i prawo do życia w normalnych warunkach udało się. Piotr Grzelak, wiceprezydent Gdańska, zaproponował kobiecie schronienie w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych w Nowym Porcie.
Podkreślił również, że za pół roku kobieta wraz z dziećmi otrzyma mieszkanie komunalne. Jak podało do wiadomości Radio Gdańsk, swoją pomoc zaproponował również Dariusz Michalczewski.
Jak informuje Radio Gdańsk, kobieta początkowo nie chciała skorzystać z pomocy Urzędu Miasta.
– Rzeczywiście, podczas pierwszego spotkania interwencyjnego pani Natalia odmówiła przyjęcia propozycji Urzędu Miasta, ale w ubiegłym tygodniu podpisała ostatecznie umowę i będzie wynajmować pokój w Centrum Treningu Umiejętności Społecznych – komentuje Emilia Salach z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.
– To nie jest ośrodek dla bezdomnych, ale miejsce, gdzie osoby pragnące odbudować swoje życie, stanąć na własne nogi otrzymują specjalistyczną, wielobiegunową pomoc – dodaje.
Pani Natalia już przeniosła się do Centrum. Umowę podpisała na 6 miesięcy. Wynajmowany pokój jest wyremontowany, ma ok. 32 metrów kwadratowych powierzchni. Opłata wynosi 4 złote za metr kwadratowy czyli ok. 128 złotych miesięcznie. Kiedy matka trójki dzieci może liczyć na przyznanie jej mieszkania komunalnego? Tego do końca nie wiadomo.
– Pan wiceprezydent Piotr Grzelak przedstawi dokładnie sytuację pani Ściebur na posiedzeniu odpowiedniej Komisji, a to jej członkowie zadecydują, czy zostanie ona wpisana na listę oczekujących, czy zostaną zastosowane wobec niej szczególne względy – dodaje Emilia Salach.