Michella Meier-Morsi pokazuje swój brzuch. Influencerka urodziła bliźniaki, a potem trojaczki
Duńska influencerka Michella Meier-Morsi, którą na Instagramie obserwuje prawie 300 tys. osób, pochwaliła się w sieci zdjęciami swojego ciążowego brzucha oraz tym, jak wygląda teraz, po urodzeniu trojaczków. Wywołała też spore poruszenie w sieci przez to, co powiedziała na kilka dni przed rozwiązaniem.
1. Pokazała brzuch ciążowy
Michella Meier-Morsi to duńska blogerka, która w sieci chętnie dzieli się chwilami z życia swojego i swojej rodziny. Influencerka jest niezwykle popularna, zwłaszcza wśród matek. Michella Meier-Morsi trzy lata temu urodziła bliźniaczki, a niedawno ponownie została matką. Blogerka powitała na świecie trzech synów: Karola, Teodora i Gabriela.
Przez ostatnie dziewięć miesięcy kobieta publikowała mnóstwo zdjęć swojego ciążowego brzucha, którego kształt zmieniał się wraz z upływem czasu. Nietypowy wygląd wzbudzał ogromne zainteresowanie w sieci i zapewnił Michella Meier-Morsi wielu nowych fanów.
Na kilka dni przed porodem influencerka przyznała, że nie czuje się gotowa na zostanie mamą trojaczków. Te słowa wywołały ogromne poruszenie w sieci.
"Byłam naiwna, myśląc, że kiedyś się na to przygotuję, że będę cieszyła się na końcówkę ciąży" – wyznała szczerze, co nie spodobało się części osób ją obserwujących.
Oprócz słów krytyki, blogerka mogła jednak liczyć również na wsparcie. Fani docenili jej szczerość. Patrząc na najnowsze zdjęcie i wpisy Michella Meier-Morsi, można jednak z całą pewnością stwierdzić, że strach odszedł w niepamięć, a blogerka wraz z partnerem i córeczkami cieszy się z przyjścia na świat nowych członków rodziny. Oprócz tego, że kobieta skupia się na swoich dzieciach, planuje zadbać o siebie oraz swoje ciało i chce wrócić do figury sprzed ciąży.
Nie krępuje się też pokazywać, jak wygląda jej ciało po urodzeniu trojaczków. Influencerka przyznała, że nadal bardzo boli ją brzuch, nawet podczas oddychania, więc na razie pozostaje pod opieką lekarzy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl