Matka specjalnie zadłuża mieszkanie chłopca. Do 10-latka przyszedł komornik
Ma 10 lat i 30 tys. zł długu. Jak to możliwe? Przemek był zaniedbywany przez matkę, która nadużywała alkoholu. Kobiecie zostały odebrane prawa rodzicielskie - wydawało się, że dramat chłopca się skończył, jednak to był dopiero początek walki o lepsze jutro. Matka 10-latka nielegalnie zamieszkuje zapisane na niego mieszkanie w Boguszowie-Gorcach i nie płaci czynszu. Sprawa o eksmisję trwa już prawie rok, a dług cały czas rośnie.
1. Matka zaniedbywała Przemka
Jeśli chcesz wziąć udział w zbiórce pieniędzy na rzecz spłaty długów chłopca, możesz to zrobić TUTAJ.
Przemek nie miał łatwego życia. Od małego był zaniedbywany, często chodził głodny, a matka 10-latka nadużywała alkoholu. Po tym, jak zmarł ojciec chłopca, 32-latka urządziła w ich mieszkaniu "melinę".
Koszmar dziecka trwał wiele lat. W końcu jego biologiczna matka została pozbawiona praw rodzicielskich.
10-latek został interwencyjnie umieszczony w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Następnie trafił do Rodzinnego Domu Dziecka i został przeniesiony do rodziny zastępczej, z którą żyje od dwóch lat.
To właśnie tam znalazł miłość i szczęście.
2. Ma 10 lat i 30 tys. zł długu
Na rozprawie o odebranie praw rodzicielskich matce rodzice zastępczy przypadkiem dowiedzieli się, że Przemek jest właścicielem mieszkania, które w darowiźnie przekazała mu babcia.
"Lokal zajmuje uzależniona od alkoholu 32-letnia matka chłopca, która z premedytacją zadłuża mieszkanie 10-latka. Nie pracuje i nie zamierza, a z mieszkania absolutnie nie chce się wyprowadzić. Nie płaci od lat za czynsz, przez co na mieszkaniu ciąży dług - dziś już grubo ponad 30 tys. zł i wciąż rośnie" - pisze autorka zbiórki na rzecz chłopca, pani Natalia.
W ten sposób darowizna babci stała się przekleństwem Przemka.
Wspólnota mieszkaniowa, po nieskutecznych wezwaniach do zapłaty, zwróciła się do kancelarii prawnej o odzyskanie długu. Pełnomocnik wspólnoty złożył pozew do sądu przeciwko małoletniemu Przemkowi, a sąd wydał nakaz zapłaty.
"Tylko dzięki temu, że sprawa trafiła do mediów, zablokowano licytację komorniczą właściwie w ostatniej chwili" - zaznacza pani Natalia.
3. Trwa walka o eksmisję matki 10-latka z mieszkania
Rodzice zastępczy próbowali pozyskać środki na spłatę długu, jednak odbijają się od drzwi do drzwi. Dodatek mieszkaniowy Przemkowi nie przysługuje (za to jego matce biologicznej owszem), nie przysługuje mu również renta po zmarłym ojcu.
Rodzice zastępczy złożyli także wniosek o eksmisję matki Przemka, ale sam proces może ciągnąć się latami.
"Rodzice zastępczy (moja siostra i szwagier) wystąpili rok temu z pozwem o eksmisję matki chłopca i jest szansa, że na początku 2023 roku uda się matkę Przemka wreszcie stamtąd usunąć" - relacjonuje pani Natalia.
32-letnia biologiczna matka Przemka nie zamierza spłacić długu, nadużywa alkoholu, nie pracuje. Nie płaci również alimentów zasądzonych na rzecz syna.
"Po usunięciu wyrodnej matki chcielibyśmy mieszkanie szybko wyremontować, a następnie wynająć, by spłacać bieżący czynsz. Jednocześnie należy zebrać pieniądze na długi dziecka. W innym wypadku dojdzie do licytacji nieruchomości na poczet długów, a chłopczyk straci jedyne, co posiada" - podsumowuje pani Natalia.
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl