Matka pochwaliła się prezentem dla syna. Na 13. urodziny dostał prezerwatywy
Dla Zephy Mahlis ważne jest, by wychować swoich synów na dżentelmenów. Kobieta ceni sobie silną więź, jaka ją z nimi łączy. Chce być ich przyjaciółką. Właśnie dlatego na 13. urodziny starszego syna Jamesa postanowiła stworzyć dla niego zestaw awaryjny z produktami, które przydadzą się w kolejnych latach.
1. Wyjątkowy prezent
Zephy stwierdziła, że pudełko z wybranymi przez nią produktami będzie nie tylko edukacyjne, ale i zabawne. Wśród prezentów znalazły się: baterie, kosmetyki do golenia i karty upominkowe.
Chłopiec dostał także... paczkę prezerwatyw. W ten sposób matka chciała pokazać synowi, że może z nią otwarcie rozmawiać o życiu seksualnym. Zabezpieczenie ma też przypomnieć Jamesowi o szanowaniu kobiet.
"Chcę być pewna, że mój syn wie, że zawsze może przyjść do mnie i o wszystko zapytać. Nie będę go oceniała. Jestem rodzicem, ale także i ich przyjacielem" - mówiła Zephy w rozmowie z serwisem Kidspot.
Zobacz również:
Napisała antyporadnik dla matek. Szokuje nie tylko na okładce
Kobieta podzieliła się zdjęciami prezentu dla starszego syna na Facebooku. Inni rodzice pochwalili jej styl wychowawczy.
Czy tego samego zdania są polskie matki?
- Nie wiem, czy prezerwatywy byłyby typowym prezentem urodzinowym. Raczej nie. Ale w ramach domowej edukacji - jak najbardziej. Pod warunkiem, że mój syn pytałby o seks i o rozmawialibyśmy o nim. Tak z zaskoczenia, bez zapowiedzi nie chciałabym mu kupować - mówi dla WP parenting Joanna, matka Krzysia.
Podobnie myśli Ewa, matka Stasia: - Na pewno w tym wieku będę z nim na temat seksu rozmawiać, ale nie kupię mu prezerwatyw! To wręcz nakłanianie do niego. Dodatkowo, seks w tym wieku to przestępstwo - dodaje.
O opinię zapytałam również Agnieszkę, matkę dwójki dzieci: - Raczej nie. Wydaje mi się, że na seks jeszcze przyjdzie czas. Chociaż znając życie, wiedza syna jest poza moją skalą wyobrażenia. Tylko rodzice myślą, że ich dzieci to dalej wierzą w bociany i kapustę. Tak naprawdę nastolatki, choć młode, to wbrew pozorom rozgarnięte. Ale sama ręki do pomnażania wiedzy i procederu nie przyłożę. Przynajmniej świadomie - mówi.
2. Rozmawia z synem o seksie
Zephy dodała, że nie wyobraża sobie, by w najbliższym czasie jej syn używał prezerwatyw czy golił swój zarost. Chciała po prostu zrobić coś wyjątkowego. Do prezentu dodała paczkę zabezpieczeń z dwóch powodów: dla żartu i dlatego, że seks będzie ważną częścią jego dorosłego życia.
"Uczyłam mojego syna, jak poprawnie nazywają się poszczególne części ciała człowieka. Dzięki temu James wie, co to jest penis, pochwa czy piersi. Rozumie, dlaczego kobieta ma okres i dlaczego przeżywa takie wahania nastrojów. Często rozmawiamy także o szanowaniu siebie, swojej męskości i respektowaniu zdania kobiet" - dodała Zephy w rozmowie.
Mahlis ma również za sobą rozmowę z Jamesem o inicjacji seksualnej. 13-latek wie, że pierwszy raz powinien być magiczny. Rozumie, że dla swojej partnerki ma być dżentelmenem, a współżycie może zakończyć się ciążą.
Kobieta wychowała się w domu, w którym rodzice nie mówili otwarcie o seksie. Nie chciała więc, by jej synowie przeżywali to samo. Opublikowany przez nią post spotkał się z dużym zainteresowaniem. Większość komentarzy internautów była pozytywna.
3. Ta mama jest najlepsza
Co zrobił James po otrzymaniu takiego wyjątkowego prezentu? Przytulił swoją mamę, przybił jej piątkę i się roześmiał. Powiedział też: "Mamo, jesteś najlepsza!".
13-latek wie, jak ważna jest miłość do drugiej osoby. W związku z tym na urodziny swojej mamy... co roku ofiaruje jej ręcznie pisane listy z życzeniami. Zephy ma nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana w przyszłości. Chce, by jej synowie pisali takie wiadomości także do swoich ukochanych.
"Nie tworzę potwora, wychowuję dżentelmena. James zostawia mi nieoczekiwane wiadomości z zapewnieniem o jego miłości. Pewnego dnia zrobi to dla swojej żony, która będzie bardzo szczęśliwa" - dodaje Zephy.