Trwa ładowanie...

Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość. Chodzi o Czarusia

Avatar placeholder
25.09.2023 10:11
Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość. Chodzi o Czarusia
Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość. Chodzi o Czarusia (Instagram)

O Dominice Clarke zrobiło się głośno dzięki niezwykłym narodzinom pięcioraczków. Dziś kobieta, która jest mamą 11 dzieci, pokazuje w mediach społecznościowych, jak wygląda codzienność w rodzinie wielodzietnej. Niedawno podzieliła się z obserwatorami radosną wiadomością.

spis treści

1. Urodziła pięcioraczki

Dominika i Vince Clarke tworzą polsko-angielskie małżeństwo.

Cała Polska usłyszała o nich, gdy zostali rodzicami pięcioraczków. Dzieci przyszły na świat w niedzielę (12 lutego) po godzinie 14 w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.

Zobacz film: "Matka ocaliła życie dziecka dzięki informacjom z sieci"

Szczęśliwi rodzice nadali pociechom imiona: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose i Arianna Daisy.

Na dzieci w domu czekało jeszcze siedmioro rodzeństwa.

Niestety, niedługo po narodzinach rodzina musiała zmierzyć się z bolesną stratą. Zmarł jeden z noworodków - Henry James.

Jednak to nie był koniec nieszczęść. Dominika po porodzie zmagała się z wieloma problemami zdrowotnymi. Musiała przejść operację kolana, co skutkowało koniecznością korzystania z wózka inwalidzkiego.

Następnie rodzina zaczęła walkę o zdrowie jednego z noworodków - Charlesa. Bliscy nazywają go pieszczotliwie "Czarusiem".

Chłopiec urodził się z "dziurką w sercu". Długie tygodnie spędził w krakowskim szpitalu. Jednak w końcu nadszedł moment, gdy lekarze wyrazili zgodę na jego transport do Rzeszowa.

Wtedy okazało się, że zanim chłopczyk trafi do domu, czeka go jeszcze jeden przystanek - hospicjum.

2. Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość

Dominika regularnie informowała o stanie zdrowia synka. Po trudnym czasie wreszcie mogła przekazać radosne wieści.

Czaruś opuścił hospicjum i jest w domu.

"Czaruś ma się dobrze, z dziewczynami się nie nudzi" - przekazała.

Kobieta w mediach społecznościowych pokazuje, jak wygląda codzienność w wielodzietnej rodzinie.

"Dziś poległam, choć rzadko bywam chora, dziś byłam chora przez trzy godziny, głowa bolała niesamowicie, okropne wymioty, no nie mogłam wstać, mąż musiał zająć się wszystkim i oczywiście przy karmieniu wypadła Czarusiowi sonda... ja nie mogłam wstać, zadzwoniłam po pomoc do dwóch osób i akurat nie mogły, jakoś wstałam, resztkami sił wymieniłam sondę... a potem, choć bardzo słaba czułam się już lepiej. Nawet superwoman ma takie dni" - relacjonuje na Instagramie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze