Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość. Chodzi o Czarusia
O Dominice Clarke zrobiło się głośno dzięki niezwykłym narodzinom pięcioraczków. Dziś kobieta, która jest mamą 11 dzieci, pokazuje w mediach społecznościowych, jak wygląda codzienność w rodzinie wielodzietnej. Niedawno podzieliła się z obserwatorami radosną wiadomością.
1. Urodziła pięcioraczki
Dominika i Vince Clarke tworzą polsko-angielskie małżeństwo.
Cała Polska usłyszała o nich, gdy zostali rodzicami pięcioraczków. Dzieci przyszły na świat w niedzielę (12 lutego) po godzinie 14 w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie.
Szczęśliwi rodzice nadali pociechom imiona: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose i Arianna Daisy.
Na dzieci w domu czekało jeszcze siedmioro rodzeństwa.
Niestety, niedługo po narodzinach rodzina musiała zmierzyć się z bolesną stratą. Zmarł jeden z noworodków - Henry James.
Jednak to nie był koniec nieszczęść. Dominika po porodzie zmagała się z wieloma problemami zdrowotnymi. Musiała przejść operację kolana, co skutkowało koniecznością korzystania z wózka inwalidzkiego.
Następnie rodzina zaczęła walkę o zdrowie jednego z noworodków - Charlesa. Bliscy nazywają go pieszczotliwie "Czarusiem".
Chłopiec urodził się z "dziurką w sercu". Długie tygodnie spędził w krakowskim szpitalu. Jednak w końcu nadszedł moment, gdy lekarze wyrazili zgodę na jego transport do Rzeszowa.
Wtedy okazało się, że zanim chłopczyk trafi do domu, czeka go jeszcze jeden przystanek - hospicjum.
2. Mama pięcioraczków przekazała radosną wiadomość
Dominika regularnie informowała o stanie zdrowia synka. Po trudnym czasie wreszcie mogła przekazać radosne wieści.
Czaruś opuścił hospicjum i jest w domu.
"Czaruś ma się dobrze, z dziewczynami się nie nudzi" - przekazała.
Kobieta w mediach społecznościowych pokazuje, jak wygląda codzienność w wielodzietnej rodzinie.
"Dziś poległam, choć rzadko bywam chora, dziś byłam chora przez trzy godziny, głowa bolała niesamowicie, okropne wymioty, no nie mogłam wstać, mąż musiał zająć się wszystkim i oczywiście przy karmieniu wypadła Czarusiowi sonda... ja nie mogłam wstać, zadzwoniłam po pomoc do dwóch osób i akurat nie mogły, jakoś wstałam, resztkami sił wymieniłam sondę... a potem, choć bardzo słaba czułam się już lepiej. Nawet superwoman ma takie dni" - relacjonuje na Instagramie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl