Maluch uczy się samodzielności. Jak żłobek wspiera zachowania „ja sam”?
Samodzielność to jeden z podstawowych fundamentów, na którym dziecko buduje swoją pewność siebie, odwagę do działania i gotowość do podejmowania nowych wyzwań. To nie tylko nauka praktycznych umiejętności, ale także kształtowanie wiary we własne możliwości. Nie bez powodu pedagodzy mówią, że „samodzielny w działaniu maluch to samodzielnie myślący w przyszłości dorosły”. Jak zatem wesprzeć dziecko w budowaniu tej ważnej kompetencji?
Samodzielność to proces, nie cel. Jak ją rozumieć i wspierać?
Kiedy dziecko przychodzi na świat, jest w pełni zależne od rodziców. Każda czynność, od karmienia, przez przewijanie, po uspokajanie, wymaga obecności dorosłego. Wtedy kształtuje się więź z opiekunami, a także poczucie bezpieczeństwa i zaufania, które stanowią fundamenty dalszego rozwoju emocjonalnego. Z czasem dziecko zaczyna stopniowo odkrywać własne ciało, uczy się podnosić głowę, chwytać przedmioty, przewracać się z boku na bok.
Każdy z tych etapów to mały krok w stronę samodzielności, której początki, choć często niedostrzegalne, mają ogromne znaczenie. To właśnie z tej bezpiecznej bazy, stworzonej przez troskliwych dorosłych, dziecko w kolejnych miesiącach i latach będzie miało odwagę wychodzić w świat.
Potwierdzają to badania neurodydaktyczne, które rzucają nowe światło na funkcjonowanie mózgu dziecka. Okazuje się, że u najmłodszych ośrodek ruchu zajmuje znaczną część mózgu, co oznacza, że aktywność fizyczna odgrywa bardzo ważną rolę w ich rozwoju. Im więcej maluch ma okazji do samodzielnego poruszania się w bezpiecznym otoczeniu, tym intensywniej tworzą się nowe połączenia nerwowe (synapsy), wspierające późniejszy rozwój poznawczy. Mówiąc prościej – im więcej dziecko się rusza, tym lepiej rozwija się jego mózg. Nawet tak pozornie prozaiczne czynności jak samodzielne jedzenie łyżką to nie tylko nauka koordynacji ręka–oko–usta i dobra zabawa, ale przede wszystkim cenne ćwiczenie dla struktur mózgowych odpowiedzialnych za rozwój intelektualny i motoryczny.
W tym kontekście samodzielność to stopniowe zdobywanie przez dziecko kompetencji, które pozwolą mu na niezależne działanie, zdobywanie doświadczeń, podejmowanie decyzji, rozwiązywanie prostych problemów i wyrażanie własnych potrzeb.
Małe czynności, wielki rozwój, Jak codzienne sytuacje kształtują samodzielność?
Gdy dziecko dostrzega, że jego działania przynoszą efekty, np. samo zapięło kurtkę czy zjadło śniadanie, rośnie w nim pewność siebie i wiara we własne możliwości. Codzienne próby, nawet te zakończone niepowodzeniem, uczą cierpliwości, wytrwałości oraz akceptacji błędów. Są też ważnym elementem ćwiczenia umiejętności motoryki małej, niezbędnej później w nauce pisania. Dziecko, które potrafi zadbać o swoje potrzeby, łatwiej odnajduje się w grupie. Chętniej pomaga innym, lepiej współpracuje i rzadziej doświadcza frustracji wynikającej z poczucia braku kontroli. Zyskuje przy tym poczucie sprawczości, które przekłada się na spokojniejsze relacje zarówno w domu, jak i w żłobku czy przedszkolu.
Samodzielność to także umiejętność radzenia sobie z emocjami, proszenia o pomoc, gdy jest potrzebna, oraz przyjmowania konsekwencji swoich decyzji. To proces, który rozwija się stopniowo, a jego podstawą jest zaufanie dziecka do własnych możliwości, ale i dorosłych do dziecka. Wspieranie samodzielności nie polega na pozwalaniu, aby dziecko wszystko robiło samo, ale na dawaniu mu przestrzeni do próbowania, popełniania błędów i uczenia się we własnym tempie.
– Umiejętności, takie jak pewność siebie oraz kompetencje społeczne są fundamentem, na którym opiera się zdrowie psychiczne i emocjonalne. Dzieci, które je nabyły na etapie edukacji wczesnodziecięcej, lepiej zarządzają interakcjami z innymi, radzą sobie z presją, potrafią stawiać granice, a także budować autentyczne relacje – zwraca uwagę dr Marta Pacholczyk-Sanfilippo, pedagożka, wykładowczyni UW.
Najlepiej więc pomagać dziecku wtedy, gdy trzeba, ale zawsze dokładnie tyle, ile to konieczne. Nie oznacza to pozostawiania go samego z trudnością, lecz świadome towarzyszenie mu w odkrywaniu własnych możliwości. Każda zbyt pochopna pomoc, każde wyręczenie, choćby z dobrych intencji, może nieświadomie odebrać dziecku szansę na naukę i doświadczenie sprawczości.
Dzieci nabywają samodzielność we właściwym dla siebie tempie, czerpiąc z obserwacji dorosłych i uczestnicząc w codziennym życiu rodzinnym oraz społecznym.
Jak żłobek wspiera rozwój samodzielności dziecka?
Z relacji rodziców czy nauczycieli nierzadko wybrzmiewa zdanie, że dzieci uczęszczające do żłobka lub klubu malucha wykazują się większą samodzielnością. I rzeczywiście tak jest, bo uczą się tam działać we własnym imieniu, podejmują drobne decyzje i radzą sobie z wyzwaniami w grupie rówieśniczej.
Dzieci uczą się poprzez obserwację innych (tzw. modelowanie zachowań). Znacznie łatwiej przyswajają nowe umiejętności, gdy widzą, jak wykonują je ich rówieśnicy, niż wtedy, gdy rodzic robi coś za nie. Szybciej nauczą się zapinać kurtkę, obserwując, jak robi to kolega lub koleżanka, niż wtedy, gdy mama lub tata będzie ją zapinać za nie. W pedagogice zjawisko to określane jest mianem tutoringu rówieśniczego, który skutecznie wspiera rozwój samodzielności i motywacji do działania.
W żłobku dziecko stopniowo przyzwyczaja się do rytmu dnia, w którym samodzielne jedzenie, ubieranie się czy sprzątanie zabawek są naturalne. Co ważne, rozwój tych umiejętności odbywa się w atmosferze akceptacji i wsparcia, a nie presji. Opiekunowie są obecni, ale nie wyręczają, dając przestrzeń do prób i błędów. Dzięki temu dziecko nie tylko zdobywa konkretne umiejętności praktyczne, ale buduje wiarę w siebie i swoje możliwości.
– Dzieci, które miały wcześniejszy kontakt ze żłobkiem, dużo szybciej adaptują się w przedszkolu. Są bardziej samodzielne w czynnościach dnia codziennego, potrafią funkcjonować w grupie, lepiej regulują emocje. W żłobku kluczowym mechanizmem rozwoju jest tzw. modelowanie, czyli uczenie się poprzez obserwację i naśladowanie innych dzieci. To coś, czego nie da się „zrobić” w domu, nawet przy najlepszych intencjach rodziców czy dziadków – mówi dr Marta Pacholczyk-Sanfilippo. I dodaje: – Pamiętajmy, że proste czynności, np. zakładanie butów czy zapinanie guzików, to również trening koordynacji oko–ręka–mózg, który później wpływa na rozwój poznawczy, np. na naukę pisania czy liczenia.
Nowe standardy w żłobkach – więcej miejsca na rozwój, relacje i niezależność
Aby jeszcze skuteczniej wspierać rozwój samodzielności najmłodszych dzieci, w instytucjach opieki wdrażane są nowe standardy opieki nad dziećmi do lat 3, opracowane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przy współpracy z Fundacją Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego. Wprowadzone w grudniu 2024 r., a obowiązujące od stycznia 2026 r., standardy określają nie tylko warunki organizacyjne i przestrzenne w żłobkach, ale również zasady codziennych interakcji między personelem a dziećmi. To właśnie te codzienne sytuacje, m.in. wspieranie prób samodzielnego jedzenia, ubierania się czy podejmowania decyzji, będą ważnym elementem rozwoju niezależności i pewności siebie najmłodszych. Standardy te zapewniają każdemu dziecku bezpieczne, sprzyjające rozwojowi środowisko, w którym może ono uczyć się we własnym tempie i w atmosferze szacunku oraz wsparcia.
Dzisiejsze żłobki to nie tylko miejsce opieki, ale przestrzeń realnego rozwoju i codziennego wsparcia dziecka. To właśnie tam najmłodsi mają szansę uczyć się poprzez działanie, w atmosferze bezpieczeństwa, zaufania i akceptacji.
W dobie powszechnego dostępu do informacji i szybko zachodzących zmian społecznych, dzieci już od najmłodszych lat wykazują naturalną ciekawość świata i chęć zdobywania wiedzy. Dlatego w wielu żłobkach prowadzi się zorganizowane zajęcia edukacyjne, dostosowane do wieku i możliwości maluchów, które wspierają rozwój mowy, myślenia, kreatywności czy zainteresowań. Dzieci wspierane przez uważnych opiekunów mogą stawiać pierwsze kroki ku niezależności, we własnym tempie i z poczuciem, że są ważne.
Problem „białych plam” na mapie żłobków w Polsce. Jak rozwiązać deficyt opieki?
35 proc. gmin w Polsce wciąż nie zapewnia instytucjonalnej opieki dla dzieci poniżej 3. roku życia. W województwie lubelskim, na terenie 20 powiatów, aż 121 gmin pozostaje bez dostępu do żłobków lub klubów dziecięcych. W województwie podlaskim problem ten dotyczy 74 gmin w 14 powiatach. Z kolei na Mazowszu, mimo największej liczby powiatów, aż 126 gmin wciąż stanowi tzw. „białe plamy” na mapie dostępności opieki żłobkowej.
Odpowiedzią na ten problem jest projekt „Akademia Wsparcia Rozwoju Malucha”, realizowany przez Fundację Zwalcz Nudę i współfinansowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jego celem jest upowszechnianie wiedzy na temat znaczenia instytucjonalnej opieki dziennej dla dzieci do 3. roku życia oraz promowanie rozwiązań wspierających rozwój najmłodszych. Projekt zwraca uwagę na potrzebę zwiększenia dostępności żłobków i klubów dziecięcych, szczególnie w gminach, które dotychczas pozostają wykluczone z takiej formy wsparcia.
„Akademia Wsparcia Rozwoju Malucha” jest zadaniem dofinansowanym z budżetu państwa w ramach projektu „Akademia Wsparcia – krajowy system wspierania opieki wczesnodziecięcej w Polsce – 2024-2026”. Całkowita wartość zadania: 9.417.900 zł, dofinansowanie: 9.323.721 zł, data podpisania umowy: 2 kwietnia 2025 r.