Trwa ładowanie...

Mają dwoje śmiertelnie chorych dzieci. Rodzina nie poddaje się

Avatar placeholder
01.11.2021 12:14
Dzieci państwa Bignoldowów są śmiertelnie chore
Dzieci państwa Bignoldowów są śmiertelnie chore (www.theguardian.com)

Niestety choroba potrafi zaskakiwać i pojawić się w najmniej spodziewanym momencie. Przekonali się o tym państwo Bignoldowie, których dzieci, Imogen i Jared, są śmiertelnie chore. Historia tej rodziny może posłużyć za materiał niejednego filmu.

spis treści

1. Choroba Imogen

Brytyjski dziennik "Guardian" przybliżył czytelnikom historię rodziny Bignoldów, Verity i Trevora oraz ich dzieci, Imogen i Jareda. Niestety, życie tej rodziny nie należy do najłatwiejszych. Dzieci państwa Bignold są bowiem śmiertelnie chore. Na łamach gazety dzielą się z czytelnikami swoimi doświadczeniami.

Dzieci państwa Bignoldowów są śmiertelnie chore
Dzieci państwa Bignoldowów są śmiertelnie chore (ww.theguardian.com)

Imogen urodziła się w 2000 roku. Jak wspomina jej matka, Verity, dla niej była idealnym dzieckiem. Położna jednak bardzo szybko zwróciła uwagę na zmiany w okolicach brzucha noworodka. Wykryto u niej niedrożność jelita. Konieczna była 12-godzinna operacja. Jednak dopiero diagnoza postawiona po operacji na zawsze naznaczyła życie Imogen. Zdiagnozowano u niej mukowiscydozę.

Zobacz film: "Urodziła w aucie. Ojciec wszystko filmował"

Mukowiscydoza to choroba genetyczna, która atakuje przede wszystkim układ oddechowy i pokarmowy. W organizmie chorego pojawia się wtedy bardzo dużo śluzu, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Dla rodziny to był szok. Wcześniej nie zetknęli się z tą chorobą. Imogen wymagała stałej opieki. Verity podjęła decyzje o rezygnacji z pracy zawodowej.

2. Choroba Jareda

3 lata później Verity dowiedziała się, że jest w kolejnej ciąży. Bignoldowie wykonali badania. Okazało się, że ich syn Jared nie jest chory na mukowiscydozę. Urodził się w 2003 roku. Nic nie wskazywało na to, że może mieć problemy ze zdrowiem.

W wieku dwóch lat Jared zaczął mieć problemy z chodzeniem. Trafił do szpitala. Lekarze nie mieli dobrych wiadomości. Syn Bignoldów również cierpiał na chorobę genetyczną – dystrofię. To schorzenie objawa się zwyrodnieniami mięśni w wyniku których chory ma problemy z poruszaniem się.

Verity nie ukrywa, że w tym okresie była bardzo rozdarta i przybita. Zdarzało się, że Imogen i Jared byli w dwóch różnych szpitalach. Rokowania nie były optymistyczne. Jej syn cierpiał na dystrofię mięśniową Duchenne'a, która powoduje zanim mięśni. Od 10 roku życia jeżdzi na wózku inwalidzkim. Lekarze sądzą, że może nie dożyć swoich 30 urodzin. Z kolei Imogen musi być karmiona przez sondę. Bez niej nie mogłaby funkcjonować.

3. Rodzina Bignoldów nie poddaje się

Verity i Trevor nie poddali się. Starają się żyć, na ile to możliwe, jak normalna rodzina. Niedawno zaadoptowali czarnego kota, który stał się pupilem Jareda, przesiadującym całymi dniami na jego kolanach. Są niezwykle dumni z siły i pogody ducha swoich dzieci. I chociaż każdemu zdarzają się chwile zwątpienia, czerpią z życia jak najwięcej.

Verity nie chce mówić o przyszłości. Uważa, że patrzenie na cierpienie własnych dzieci jest niesprawiedliwe. Często jednak ogarnia ją smutek. Martwi ją, że Jared już nigdy nie będzie chodzić. Nie założy też butów. Jednak kobieta wciąż walczy o każdy dzień. Nie chce dopuścić, aby mukowiscydoza i dystrofia zniszczyły ją i i jej rodzinę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze