Ksiądz nagrywał nieletnie osoby za pomocą ukrytej kamery
Po dwóch latach zakończył się proces księdza, który nagrywał ukrytą w bucie kamerą niepełnoletnie osoby w przymierzalniach. Sąd skazał duchownego na 1,5 roku pozbawienia wolności i nałożył karę pieniężną jako zadośćuczynienie za wyrządzone krzywdy.
1. Przyłapany na gorącym uczynku
Sprawa sądowa 34-letniego Łukasza P. ruszyła w lipcu 2019 roku i toczyła się przez prawie dwa lata. Ksiądz został zatrzymany w 2017 roku podczas wakacji, które spędzał w Chorwacji z czterema innymi duchownymi. W czasie urlopu wikary został przyłapany podczas nagrywania rozbierającej się w przymierzalni nastolatki. Dziewczynka miała wtedy niecałe 15 lat. Duchownego zatrzymała policja, a prokurator postawił mu zarzuty. Jak się okazało, nie był to pojedynczy przypadek, bo na jego telefonie i komputerze zostały znalezione inne filmy z nagimi nastolatkami.
2. Kamera w bucie
Organy prowadzące śledztwo przekazały materiały dowodowe do prokuratury w Zamościu. Podczas przeszukania mieszkania księdza, znaleziono w nim setki zdjęć i filmów o podobnej treści. Z nagrań wynikało, że mężczyzna umieszczał kamery pod prysznicami, w damskich toaletach oraz w przymierzalniach. Jedna z kamer znajdowała się na jego bucie, który wsuwał pod kotarę w przymierzalni. Z zebranych materiałów wynika, że ksiądz zajmował się nagrywaniem nagich osób od 2015 r.
Zarzuty, jakie postawiono Łukaszowi P. to m.in. nagrywanie nagich ludzi bez ich zgody i posiadanie pornografii z udziałem nieletnich. Mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Władze kościoła zdecydowały przenieść wikarego do innej diecezji i zawiesić go w pełnieniu obowiązków kościelnych. Poza tym duchowny dostał zakaz zbliżania i kontaktowania się z dziećmi i młodzieżą.
3. Sposób na odreagowanie stresu
Ksiądz tłumaczył, że w ten sposób odreagowywał stres, który towarzyszył mu w ciężkiej pracy. Portal lublin112.pl opublikował informacje o skazaniu Łukasza P. przez Sąd Rejonowy w Zamościu na 1,5 roku pozbawienia wolności. Ponadto każda z 30 ofiar ma otrzymać od wikarego zadośćuczynienie. Cała kwota, którą ma zapłacić ksiądz poszkodowanym to 150 tys. złotych. Wyrok sądu nie jest prawomocny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl