Koszmar w hotelowym basenie na Majorce. 4-latek został wciągnięty przez rurę
Rodzinne wakacje w popularnym kurorcie na Majorce mogły zakończyć się tragedią. 4-letni chłopiec z Wielkiej Brytanii został uwięziony w hotelowym basenie po tym, jak jego rękę zassał odpływ. Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę 1 czerwca br. na terenie Hotelu Zafiro w miejscowości Can Picafort.
W tym artykule:
Szybka akcja ratunkowa i szczęśliwe zakończenie
Według lokalnych mediów dziecko wsunęło rękę do otworu filtra, który nie był osłonięty. W wyniku działania ssącego powstało podciśnienie, które unieruchomiło chłopca w wodzie. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.
Próby uwolnienia dziecka początkowo nie przynosiły efektu, konieczne było wypompowanie wody z basenu oraz rozkopanie fragmentu instalacji. Ratownicy zadbali o komfort psychiczny chłopca, zakładając mu kask ochronny i nauszniki dźwiękochłonne.
Po około 30 minutach udało się go bezpiecznie wydobyć. Dziecko zostało przewiezione do szpitala, gdzie poddano je badaniom. Na szczęście nie doznało poważnych obrażeń.
Suche i wtórne utonięcia
Seria niebezpiecznych incydentów
Lokalne władze rozpoczęły dochodzenie mające ustalić, czy doszło do zaniedbań ze strony hotelu. Zarząd placówki zapewnia, że wszystkie procedury zostały wdrożone natychmiast, a priorytetem było bezpieczeństwo gościa.
"Zespół hotelu natychmiast uruchomił procedury alarmowe i współpracował z ratownikami. Rodzina dziecka wyraziła wdzięczność za szybką reakcję" – przekazał rzecznik obiektu w rozmowie z brytyjskimi mediami.
Zapowiedziano również weryfikację zabezpieczeń przy basenie.
To już kolejny niepokojący incydent z udziałem brytyjskich turystów na hiszpańskich wyspach. Kilka dni wcześniej 8-letni chłopiec doznał poważnych obrażeń mózgu po upadku z trzeciego piętra hotelu na Ibizie.
W innym przypadku, 24-letni mężczyzna wypadł z pierwszego piętra hotelu na Costa del Sol i trafił do szpitala w stanie krytycznym.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Bombers de Mallorca