Koszmar na "nocowance". "Mamo, proszę, odbierz mnie"
Rodzice dziewczynek, które spędziły noc u koleżanki, z pewnością nie spodziewali się, że ich córki zostaną odurzone przez ojca małej gospodyni. Na szczęście żadnemu dziecku nic poważnego się nie stało.
1. Dziecięce nocowanie
Nocowanie u kolegów lub koleżanek z klasy to świetna atrakcja dla dzieci. Nie wszyscy rodzice się jednak na to zgadzają ze względu na bezpieczeństwo pociechy. W końcu trudno powierzyć opiekę nad skarbem komuś obcemu.
Pozwalając dziecku na spędzenie nocy u znajomych, ufamy, że rodzice goszczący gromadkę dziewczynek lub chłopców odpowiednio się nimi zaopiekują, mając na względzie przede wszystkim ich bezpieczeństwo.
Trudno być podejrzliwym na każdym kroku, szczególnie, że takie atrakcje sprawiają dzieciom mnóstwo frajdy. Przed wyrażeniem zgody warto jednak się upewnić, że pociecha będzie w dobrych rękach i nieco poznać gospodarzy.
Należy również porozmawiać z dzieckiem, by wyczulić je na niepokojące sygnały. Warto także wyposażyć je w telefon lub inne urządzenie, które w nagłej sytuacji umożliwić kontakt z opiekunami.
2. Odurzone 12-latki
Historia, która miała miejsce w Lake Oswego w amerykańskim stanie Oregon, przerazi każdego rodzica. 12-letnia córka Michaela Meydena zaprosiła na noc trzy koleżanki. Dziewczynki miały miło spędzić czas.
Tata gospodyni zabrał przyjaciółki na manicure, zamówił pizzę i zrobił pyszne koktajle mango. Jak się jednak okazało, napoje zostały "doprawione" przez 57-latka. Dziewczynki zostały odurzone silnymi lekami.
Jedna z koleżanek wypiła bardzo mało swojego koktajlu, więc zachowała przytomność. Wyznała, że ojciec 12-latki wielokrotnie przychodził i sprawdzał, czy dziewczynki zapadły w sen, udawała więc, że również śpi.
Przyjaciółka natychmiast powiadomiła swoją mamę. "Mamo, proszę, odbierz mnie. Nie czuję się bezpiecznie" - napisała. Kobieta zaniepokojona SMS-em od córki postanowiła niezwłocznie po nią przyjechać i powiadomiła pozostałych rodziców. Nieprzytomne dziewczynki trafiły do szpitala.
Na oddziale dziecięcym badania potwierdziły, że 12-latkom odurzono lekiem z grupy benzodiazepinów. Mężczyźnie postawiono dziewięć zarzutów, w tym podanie substancji odurzającej nieletnim. Mayden sam zgłosił się na policję.
Historię opisał "The York Post".
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl