6 z 7Nikt nie będzie szukał matki
Koszalińskie okno życia działa przy Domu Samotnej Matki od 2009 roku, ale do tej pory nie pojawił się w nim żaden noworodek - żaden alarm nie okazał się prawdziwy. Do momentu kiedy 3. stycznia br. tuż przed godz. 2 w nocy ktoś nie pozostawił w nim wychłodzonego chłopca. Noworodka odnalazły siostry zakonne, które natychmiast zawiadomiły pogotowie.
Dziecko trafiło do koszalińskiego Szpitala Wojewódzkiego, gdzie pozostanie przez najbliższych kilka tygodni. Chłopiec waży ponad dwa kilogramy, oddycha samodzielnie, a jego stan jest stabilny. W jednym z udzielonych wywiadów, siostra Magdalena Kozłowska, kierowniczka Domu Samotnej Matki powiedziała, że tożsamość matki dziecka pozostanie anonimowa i nikt nie będzie jej szukał.