Kapsułki do prania stwarzają niebezpieczeństwo dla dzieci
Z roku na rok coraz większą popularność wśród mam zdobywają sobie kapsułki do prania. Są poręczne, zawierają odpowiednią dawkę detergentu i przyjemnie pachną. Niestety – stwarzają też niebezpieczeństwo dla dzieci.
Lekarze alarmują: kapsułki do prania mogą spowodować uszczerbek na zdrowiu w dużo większym stopniu niż tradycyjny proszek, są bowiem bardziej skoncentrowane, a co za tym idzie – bardziej toksyczne. Detergenty destrukcyjnie wpływają na ludzki organizm, a dziecko, które kuszone kolorem i zapachem włoży taką kapsułkę do ust i zacznie ją ssać lub żuć, może mieć problemy z oddychaniem, w ekstremalnych przypadkach nawet zapaść w śpiączkę. Jeśli ją połknie - może również dojść do śmierci.
Tymczasem, jak zaznaczają eksperci, w ciągu dwóch lat (2013-2014) aż ponad 62 tysiące dzieci poniżej 6 roku życia było narażone na zatrucia detergentami przeznaczonymi do prania. Ponad 60 procent z nich – właśnie kapsułkami. Tradycyjnym proszkiem – tylko 17 procent. 45 procent dzieci, które miały kontakt z kapsułkami żelowymi trafiło do szpitala na leczenie specjalistyczne.
Co zrobić, żeby nie narażać dziecko na niebezpieczeństwo zatrucia kapsułkami? Przede wszystkim należy je trzymać z dala od nich. Aby dom był bezpieczny, najlepszym miejscem na detergenty jest wysoka półka w szafce trudno dostępnej dla dziecka. Jeśli nie istnieje możliwość takiego schowania płynów lub proszków do czyszczenia, należy zaopatrzyć się w blokadę drzwi szafki, w której trzymamy detergenty.