Jej syn poważnie zachorował na wakacjach w Egipcie. Wraz z 36 innymi rodzinami szykują pozew przeciwko biuru podróży

Syn Michelle Crowther poważnie zachorował podczas wakacji w pięciogwiazdkowym egipskim kurorcie. Wkrótce okazało się, że oprócz niego, objawy grypy żołądkowej miało 35 innych osób z w hotelu Jaz Aquamarine w Hurghadzie, które przebywały tam między styczniem a październikiem 2019 r.

Jej syn poważnie zachorował na wakacjach w Egipcie. Szykują pozew wraz z 36 innymi rodzinamiJej syn poważnie zachorował na wakacjach w Egipcie. Szykują pozew wraz z 36 innymi rodzinami
Źródło zdjęć: © Facebook

Niepokojące zatrucia w egipskim kurorcie

43-letnia Michelle Crowther i jej dwoje dzieci, 13-letnia Molly i 10-letni George z Croydon, zamiast wymarzonego odpoczynku nad morzem cały wyjazd spędzili w hotelu. Wszystko przez to, że zachorowali wkrótce po przyjeździe do Egiptu. Wszyscy doświadczyli skurczów brzucha, nudności, biegunki, pocenia i letargu. George dodatkowo wymagał pomocy medycznej i dożylnych antybiotyków jeszcze w trakcie wakacji. Po powrocie do domu Michelle dochodziła do siebie przez pięć miesięcy.

- Kiedy przyjechaliśmy do hotelu, nasze pierwsze wrażenia były dobre. Z czasem zaczęliśmy się jednak orientować, że dobrze jest tylko z pozoru, a tak naprawdę wiele rzeczy było nie tak. Przykładowo pamiętam, że nie przykrywano ani nie chowano do lodówki jedzenia w bufecie, a wokoło latały muchy. Te same naczynia były używane do obsługi zarówno surowego, jak i gotowanego jedzenia. Zwróciłam też uwagę, że pościel nie była wymieniana przez osiem dni. Zachorowanie tuż po przyjeździe sprawiło, że nie mogliśmy cieszyć się żadną częścią naszych wakacji - powiedziała Michelle w rozmowie z dziennikiem "The Sun".

Zniszczony miesiąc miodowy

50-letnia Myfanwy Bunting i jej mąż 49-letni Dean pojechali do tego samego hotelu na miesiąc miodowy wraz z ośmioletnią córką Edan w lipcu 2019 roku. Zaledwie trzy dni po przyjeździe cała rodzina miała biegunki, nudności i gorączki. Po powrocie do Wielkiej Brytanii Edan poczuła się lepiej, ale objawy Deana i Myfanwy utrzymywały się. Kobieta udała się do lekarza, który zdiagnozował u niej bakterię E.coli i Shigellę (bakterię, która powoduje czerwonkę bakteryjną).

Po pobycie w egipskim kurorcie 10-latek trafił do szpitala
Po pobycie w egipskim kurorcie 10-latek trafił do szpitala © Facebook

- Podczas pobytu w hotelu zaniepokoiło nas, że jedzenie nie jest tam właściwie przechowywane. Widzieliśmy nawet, jak niektórzy ludzie zabierali jedzenie, próbowali je, a następnie odkładali. Kiedy zachorowaliśmy, rozmawialiśmy z biurem podróży i personelem hotelu, ale sprawnie się nas pozbyli, twierdząc, że to przez to, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do jedzenia pikantnych potraw. Byliśmy jednak pewni, że to nie był powód objawów chorobowych - powiedziała Myfanwy, i dodała:

- Nasze wakacje zostały zrujnowane, a Dean i ja do dziś cierpimy na problemy żołądkowe.

Skurcze nie do zniesienia

58-letni Neil Jones ze Stoke-on-Trent w Staffordshire zachorował zaledwie dwa dni po przyjeździe do tego samego hotelu i wyzdrowiał dopiero trzy tygodnie później.

- Pamiętam, że czułem się źle, a skurcze były nie do zniesienia. Jestem dorosłym mężczyzną, a ból prawie doprowadziił mnie do łez. To miały być fajne wakacje, ale moja choroba zepsuła wszystko - mówił Neil.

Mężczyzna dodaje, że hotel nie cieszy się dobrą sławą nawet wśród miejscowych.

- Kiedy moja dziewczyna poszła do apteki, farmaceuci od razu zapytali ją, czy jest z hotelu Jaz Aqua, zanim jeszcze powiedziała, o co chodzi. Słyszała też, jak inni wczasowicze rozmawiali o zachorowaniu tam - opisywał 58-latek.

Poszkodowani złożyli pozew sądowy

Hannah Clifford, wyspecjalizowana międzynarodowa prawniczka reprezentująca osoby poszkodowane przyznała, że warunki panujące w hotelu Jaz Aquamarine w Hurghadzie są bardzo niepokojące.

- Nasi klienci, co zrozumiałe, nie mogli się doczekać wakacji i byli zdruzgotani, gdy już po kilku dniach pobytu pojawiły się u nich objawy żołądkowe. Tego rodzaju choroby mogą prowadzić do poważnych, długotrwałych schorzeń i nigdy nie należy ich lekceważyć. Rodziny nadal mają żal o to, przez co przeszły. Ale biuro podróży TUI jak dotąd nie nawiązało z nami bezpośredniego kontaktu. Chociaż poszkodowani woleliby uniknąć takiej sytuacji, czują, że nie mają innego wyjścia, jak wszcząć postępowanie sądowe - stwierdziła Clifford.

Rzecznik biura podróży TUI odniósł się do słów prawniczki i zapewnił, że biuro przeprowadza audyty wszystkich hoteli pod kątem bezpieczeństwa i higieny.

Taka informacja nie przekonuje jednak wczasowiczów. Zwłaszcza że czterech z nich po pobycie w hotelu było hospitalizowanych, osiem osób miało Salmonellę, jedna osoba pasożyty w żołądku, a druga bakterię E.Coli i Shigellę. Wszyscy wszczęli postępowanie prawne przeciwko organizatorowi wycieczek.

Wybrane dla Ciebie
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Nowe normy żywienia w szkołach. Takich produktów ma być więcej
Nowe normy żywienia w szkołach. Takich produktów ma być więcej
Ilu uczniów chodzi na edukację zdrowotną? Wymijająca wypowiedź Nowackiej
Ilu uczniów chodzi na edukację zdrowotną? Wymijająca wypowiedź Nowackiej
Dziecku przerzedza się czupryna? Winny może być niedobór ważnej witaminy
Dziecku przerzedza się czupryna? Winny może być niedobór ważnej witaminy
Dlaczego dziecko kaszle? Pediatra wskazuje 3 najczęstsze przyczyny
Dlaczego dziecko kaszle? Pediatra wskazuje 3 najczęstsze przyczyny
Jak odczytać potrzeby dziecka? Psycholog o tym, jak zatroszczyć się o emocje
Jak odczytać potrzeby dziecka? Psycholog o tym, jak zatroszczyć się o emocje
Barwnik nowej generacji. Może zrewolucjonizować operacje nowotworów u dzieci
Barwnik nowej generacji. Może zrewolucjonizować operacje nowotworów u dzieci
Rodzice wpadają w panikę. Ekspertka uspokaja: to nie choroba
Rodzice wpadają w panikę. Ekspertka uspokaja: to nie choroba
Przełomowe badanie. Niedobór plejotrofiny a objawy mózgowe zespołu Downa
Przełomowe badanie. Niedobór plejotrofiny a objawy mózgowe zespołu Downa
Korzysta tylko 1 na 10 dzieci. A to kluczowy element rozwoju
Korzysta tylko 1 na 10 dzieci. A to kluczowy element rozwoju