Jakiego dnia rodzi się najwięcej dzieci?
W 2016 roku w Polsce przyszło na świat ponad 382 tys. dzieci. To o ok. 13 tys. więcej niż w roku poprzednim. Czy wiesz, w którym dniu tygodnia jest najwięcej porodów?
1. Wtorek kontra niedziela
Kubuś niedługo skończy 3 lata. Jest pewnym siebie, przebojowym chłopcem. Na świat przyszedł w sobotę. - Jeden dzień przed terminem porodu - mówi Ewelina, mama chłopca.
Anka ma dwie córki. Zosia zbliża się do szóstych urodzin. Na świat przyszła we wtorek, tak jak mama i ciocia. Pola, czterolatka - w poniedziałek. - Obie urodziły się kilka dni przed terminem.
Fakt, że dzieci statystycznie najczęściej rodzą się we wtorki nie dziwi demografów. To właśnie ten dzień "wybrało" w 2016 roku na swój poród 16,4 proc. niemowląt. Rok wcześniej liczba ta była nieznacznie wyższa i wynosiła 16,5 proc - podaje Główny Urząd Statystyczny.
Przeczytaj także:
- “Czuję się winny”. Poruszający apel ojca do wszystkich rodziców
- Jedna rzecz, która może zniszczyć twoje relacje z dzieckiem
- Dzieci znanych polityków, które nie poszły w ślady rodziców. Kim są dzisiaj?
Najrzadziej noworodki przychodzą na świat w niedziele. W 2016 stanowiły 10,4 proc. ogółu.
Dlaczego akurat wtorek? Demografowie podkreślają, że nie ma w tym żadnej filozofii, to jedynie statystyczne dane. Inaczej może być jeśli chodzi o kwestię dnia w roku, w którym przychodzi na świat najwięcej małych Polaków.
Od kilku lat prawdziwy "boom" narodzin jest we wrześniu. W 2016 roku tylko we wtorek 13 września rodzice z całej Polski powitali na świecie aż 1447 niemowląt. Rok wcześniej dniem, w którym urodziło się najwięcej dzieci, był wtorek 15 września.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Biorąc pod uwagę, że ciąża trwa ok. 40 tygodni, zapłodnienie przypada na okolice świąt Bożego Narodzenia. Czas urlopów i odpoczynku od pracy sprzyja zachodzeniu w ciążę. Ale to tylko socjo-demograficzne spekulacje.
2. Dużo, ale za mało
Ciekawostką jest fakt, że mimo wzrostu liczby narodzonych dzieci, zmniejszyła się liczba tych najmłodszych. Spadła ona o jeden promil w porównaniu z rokiem ubiegłym i wynosi 2,7 mln, co daje 7,0 proc. wszystkich Polaków (7,1 proc. w 2015 r.). Nie zmieniła się za to liczba wszystkich dzieci (także tych starszych i młodzieży). Jest ich 6,9 mln (17,9 proc. ogółu populacji).
Choć rosnąca liczba nowo narodzonych dzieci cieszy, nie napawa optymizmem na przyszłość. Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że rok 2016 był piątym z kolei o ujemnym przyroście naturalnym. W Polsce nadal więcej osób umiera (ponad 388 tys.) niż się rodzi. Spada także ogólna liczba ludności. Rok temu było nas ok. 38 mln 433 tys. To o ponad 4 tys. mniej niż w roku poprzednim.
Przeczytaj także:
Nieco bardziej obiecujące dane statystyczne przedstawiła niedawno minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Szefowa resortu poinformowała, że tylko w I kwartale 2017 roku w Polsce na świat przyszło o 7,3 tys. dzieci więcej niż w okresie analogicznym rok temu.