"Jak w chowie klatkowym". Rodzice uczniów "Batorego" protestują

Rodzice uczniów z renomowanego LO im. Batorego w Warszawie skarżą się na kolejki do WC, ścisk na schodach i zajęcia w suterenie. A będzie jeszcze gorzej. Miasto chce, by liceum uruchomiło aż 10 klas pierwszych. Powód? Kumulacja roczników uczniów w roku szkolnym 2023/2024.

"Nie są w stanie dostać się do toalety""Nie są w stanie dostać się do toalety"
Źródło zdjęć: © Google Street View

Szkoły pękają w szwach

Sprawę opisała "Gazeta Wyborcza". Dziesięć klas pierwszych. Tyle ma się otworzyć w roku szkolnym 2023/24 w renomowanym II LO im. Batorego w Warszawie. Liczbę klas ustalili urzędnicy. A chętnych, by uczyć się w tej placówce, na pewno nie zabraknie. "Batory" to szkoła z pierwszej dziesiątki rankingu "Perspektyw".

Jednak rodzice uczniów, którzy już uczęszczają do placówki, obawiają się ścisku w szkole. Portal wyborcza.pl informuje, że w liceum uczy się obecnie 825 uczniów. Gdy dodamy do nich nauczycieli i pracowników obsługi, we wrześniu w placówce będzie ponad 1050 osób. Rodzice mówią, że boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci.

- Odchodzi sześć klas maturalnych, mamy więc mieć o cztery klasy więcej, a to ponad 120 uczniów - opowiada jeden z rodziców w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Obraz
© East News

- Poziom hałasu nie do opisania, dzieci noszą zatyczki do uszu. Trudno przedrzeć się po wąskich schodach. Już teraz nie ma warunków do nauki. Boimy się, że nauczyciele odejdą. Dziewczyny, które miesiączkują, nie są w stanie dostać się do toalety i zostają wtedy w domu. Rzuciliśmy nawet hasło na spotkaniu z urzędnikami dzielnicy, że skoro ma być tak dużo klas pierwszych, to chcemy przenośnych toalet przy szkole. Niestety, szkoła jest stawiana pod ścianą, nie ma rozmowy - mówi kolejny rodzic.

"Czują się jak w chowie klatkowym"

Rodzice twierdzą, że uczniowie skarżą się, że "w szkole czują się jak w chowie klatkowym", a kolejki do WC są upokarzające. O sprawie poinformowali wiceburmistrza Śródmieścia. Ten powiedział, że "muszą to po prostu przetrwać, jest kumulacja, inne szkoły też mają ciężko".

Kumulacja roczników w szkołach ponadpodstawowych to efekt reformy obniżenia wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat w czasie rządów PO-PSL. W jej wyniku do pierwszych klas poszły zarówno dzieci siedmioletnie i połowa rocznika sześciolatków.

Tak więc do szkół ponadpodstawowych w 2023 roku starać się będą dostać nastolatkowie z rocznika 2009, który rozpoczął naukę w wieku sześciu lat oraz połowa rocznika 2008. To dzieci, które poszły do szkoły jeszcze jako siedmiolatki. Ponadto ostatnia reforma edukacji wydłużyła naukę w szkołach ponadpodstawowych o rok. Te zmiany spowodowały, że w przyszłym roku uczniów w placówkach będzie więcej.

"Miasto jest w potwornej sytuacji"

Przedstawiciele Rady Rodziców z "Batorego" zgłosili się też po pomoc do radnej Lewicy Agaty Diduszko-Zyglewskiej.

- Wiem, że to nie jest wina samorządu i że miasto jest w potwornej sytuacji. Nie można jednak rozwiązać problemu tak, że dowali się szkołom po kilkuset uczniów i powie: "radźcie sobie". Od bardzo dawna wiadomo, że nadchodzi kumulacja - mówi radna cytowana przez portal wyborcza.pl.

Matka ocaliła życie dziecka dzięki informacjom z sieci

Polityczka podkreśla, że rodzice z "Batorego" nie czekali biernie, gdy w szkole przybywało uczniów. Wyremontowali trzy sale w suterenach. Jednak zgadzają się na powstanie najwyżej siedmiu klas pierwszych.

- Wszyscy musimy mierzyć się z trudnościami, do których doprowadziła reforma szkolnictwa, i dotyczy to niestety wszystkich śródmiejskich szkół. Przy czym nie możemy faworyzować żadnej z placówek. W liceum "Batorego", tak jak i w innych szkołach, konieczne jest uruchomienie kilku dodatkowych klas pierwszych. Spotykamy się z rodzicami, rozmawiamy i rozumiemy ich emocje. Z równie dużą troską musimy jednak myśleć nie tylko o obecnych uczniach, ale także o tych przyszłych - mówi Paweł Martofel, zastępca burmistrza Śródmieścia cytowany przez portal wyborcza.pl.

II LO im. Batorego w Warszawie
II LO im. Batorego w Warszawie © Street View

"Gazeta Wyborcza" podaje, że w ratuszu można usłyszeć nieoficjalnie, że w kwestii rekrutacji to miasto jest pod olbrzymią presją rodziców uczniów "Batorego".

- Rozumiem, że dzieci interweniujących rodziców dostały się do wymarzonej szkoły, inne dzieci już nie muszą - mówi z sarkazmem anonimowy urzędnik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Oglądanie TV a późniejsze objawy ADHD. Brytyjczycy doszli do ciekawych wniosków
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Finlandia uczy tego już przedszkolaków. Dlaczego Polska powinna wziąć z niej przykład?
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące
Autyzm a COVID-19. Naukowcy odkryli powiązanie, wyniki są niepokojące