Ten błąd popełnia większość rodziców. Ryzykują życiem dziecka
Z szaf wyciągnęliśmy już zimową garderobę. Poranki są tak chłodne, że wielu z nas nosi już zimowe kurtki. Zwłaszcza najmłodsi ubierani są nieco cieplej. To jednak rodzi pewne niebezpieczeństwo, zwłaszcza jeśli dziecko podróżuje z nami w samochodzie.
O ile osoby dorosłe ubrane w zimową kurtkę mogą czuć się zapięte w pasy względnie bezpiecznie, o tyle dzieci nigdy nie powinny tak ubrane podróżować w foteliku samochodowym. Opatulonego w puchową odzież dziecka nie można poprawnie zapiąć! W razie wypadku istnieje duże prawdopodobieństwo, że wyślizgnie się ono z pasów bezpieczeństwa.
1. Co robić, by zimą dziecko było bezpieczne w samochodzie?
O wiele cieplej jest w aucie, które nocą stoi zaparkowane w garażu. Szybciej się wówczas nagrzeje. Co jednak w sytuacji, gdy samochód parkujemy pod blokiem?
Rano spieszymy się do pracy i przedszkola, a jeszcze trzeba oskrobać ze szronu szyby i ściągnąć pokrywkę śniegu. W aucie panuje przejmujący chłód.
A dodatkowo myślimy, że to przecież tylko kilka kilometrów.
Niestety, to właśnie na takich odcinkach dochodzi do największej liczby wypadków. Kierowców gubi rutyna i brak czujności, jaką najczęściej wykazuje się na nowych trasach.
Wielu ludzi bagatelizuje jednak ten problem. Wydaje się, że i na grubej kurtce maksymalne napięcie uprzęży jest możliwe. Nic bardziej mylnego.
W chwili zderzenia siły działające na pasy kompresują kurtkę, a między uprzężą a ciałem dziecka powstaje luz. To właśnie ta pusta przestrzeń stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Dziecko wypadnie z fotelika lub się z niego wyślizgnie.
O wiele lepszym rozwiązaniem jest przykrycie pociechy kocem. Można też założyć dziecku kurtkę „tył na przód” - na już zapięte pasami ciało.
Eksperci podpowiadają również, że najbezpieczniejszymi modelami fotelików dla dzieci są te montowane tyłem do kierunku jazdy. Zapewniają one maksymalny poziom bezpieczeństwa. Są niezwykle popularne w Skandynawii, gdzie w ten sposób przewozi się dzieci do 4. roku życia.
Należy pamiętać, że ściąganie dziecku kurtki na czas podróży samochodem nie jest działaniem w żaden sposób przesadzonym, wręcz przeciwnie – może uratować zdrowie i życie dziecka w chwili wypadku.